środa, 8 stycznia 2020

Lynia - eliksir pod oczy z olejem z zielonej kawy i śliwki oraz krem z kwasem migdałowym 5%

Hej :)

Kilka razy wspominałam już, że chociaż nie jestem zagorzałą maniaczką naturalnej pielęgnacji to staram się, aby w mojej pielęgnacji były zawsze jakieś produkty z 'lepszym' składem'. Często żyjemy w przekonaniu, że naturalne kosmetyki są w pełni bezpieczne, co oczywiście nie jest prawdą. Potrafią uczulić tak samo jak inne. Z niewielkiego jeszcze doświadczenia widzę jednak, że zazwyczaj działają pozytywnie na moją cerę. Jak jest w przypadku kosmetyków marki Lynia? Sprawdźmy na przykładzie eliksiru pod oczy i kremu do twarzyz 5% kwasem migdałowym.

eliksir pod oczy z olejem z zielonej kawy i śliwki


Kosmetyk zamknięty jest w małej buteleczce z ciemnego szkła. ma wygodny aplikator w formie pipetki.
Skład jest krótki i bardzo wartościowy. Znajdziemy w nim skwalan, oleje: ze śliwki, zielonej kawy i orzecha laskowego oraz witaminę E.
Biorąc pod uwagę substancje spodziewałam się dość konkretnego zapachu.Tymczasem jest bardzo delikatny i ciężki do zdefiniowania. Co też nie jest wadą, w końcu to preparat pod oczy. Im więcej środków zapachowych tym większa szansa uczulenia.
Eliksir Lynia ma płynną konsystencję. Pod palcami może wydawać się ciut tłusta, ale wchłania się błyskawicznie do delikatnej, aksamitnej powłoczki.


Zapoznajmy się z działaniem.
Przez to, że preparat dobrze się wchłania bez problemu można stosować go pod makijaż. Nie warzy korektora, nie powoduje jego rolowania.
Czasami stosowałam go dwa razy dziennie, zazwyczaj jednak tylko wieczorem. Od razu po aplikacji czułam przyjemne nawilżenie okolic pod oczami. Niestety często zdarza się, że po demakijażu oczu przy pomocy wacików skóra jest lekko podrażniona. Tutaj dyskomfort znika, pojawia się odprężenia i ukojenie.


Przy systematycznym stosowaniu skóra pod oczami staje się wygładzona, można nawet powiedzieć że lekko uelastyczniona. Do tego rozjaśniona przez co wygląda na wypoczętą i zdrowszą.
Kolejną zaletą jest fakt, że z czasem zaczęłam zauważać rozjaśnienie zasinień i przestałam się budzić z wielkimi worami.
Eliksir Lynia nie podrażnia, nie powoduje uczulenia czy łzawienia oczu.
Jego cena to ok. 30 zł za pojemność 15 ml.

krem z kwasem migdałowym 5%


Produkt znajduje się w opakowaniu typu airless. Jest to o tyle wartościowa opcja, że do środka nie dociera powietrze, przez co kosmetyk na dłużej zachowuje trwałość.
Z wartościowych substancji aktywnych na uwagę zasługuje olej migdałowy, kwas migdałowy, masło shea, wyciąg z morszczynu, kompleks morski z algami, olejek cytrynowy.
Krem ma przyjemny, cytrusowy zapach.
Dziwna jest jednak jego konsystencja. Po wyciśnięciu może wydawać się treściwa, a w dotyku lżejsza i jedwabista. Jednak nie ma to potwierdzenia w zachowywaniu się na skórze, ale o tym za chwilkę.
Krem z kwasem migdałowym można nakładać 1-2 razy dziennie. U mnie odbywa się to jedynie wieczorem. Początkowo próbowałam rano, ale tutaj pojawiły się schody.


Pora zatem na wyjaśnienia i efekty.
Mam wrażenie, że przy wydobywaniu produktu i przy jego nakładaniu to jakby dwa inne kosmetyki. W dotyku delikatny przy rozprowadzaniu na twarzy staje się jakiś ciężki i tępy. Co gorsza, niesamowicie potrafi się rolować. Przez to też, w moim przypadku, w ogóle nie nadaje się pod makijaż. Podkład zaczyna się brylować, grudkować.
Moja mieszana cera potrzebuje solidnego nawilżenia. Tutaj tego nie odczuwam. Po rozprowadzeniu nie ma tej lekkości na buzi, tego ukojenia które odczuwa się, kiedy poziom nawilżenia jest wystarczający. Przez to też muszę wspomagać go innym produktami, a wiadomo że potrafi to nieco zaburzyć obraz działania.
To co mogę stwierdzić to pozytywny wpływ na niedoskonałości. Fakt, miałam ich malutko i ograniczały się do drobnych grudek a nie typowo bolesnych, widocznych wykwitów, ale szybko udało mi się ich pozbyć. Mam też wrażenie, że zaskórniki na nosie delikatnie się rozjaśniły, ale nie jest to spektakularny efekt.
Na szczęście krem Lynia nie zapycha, nie uczula.
Koszt oscyluje w okolicach 40 zł za pojemność 50 ml.


Jak widzicie, każda marka potrafi mieć lepsze jak i te gorsze produkty. O ile eliksir mogę śmiało polecić tak krem nie tylko nie spełnił moich oczekiwań co po prostu rozczarował.
Zaprezentowane produkty, a także inne z asortymentu Lynia można nabyć w sklepie e-naturalne. Poza 'gotowcami' znajdziemy tam także półprodukty i składniki, dzięki którym możemy sami stworzyć kosmetyki.
Jakie są Wasze wrażenia dotyczące omówionych preparatów? Znacie sklep lub markę Lynia? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

86 komentarzy:

  1. Zawsze wybieram naturalne produkty. Właśnie nie mam żadnego serum pod oczy i chętnie rozejrzę się za tym, które polecasz. Nie znałam go wcześniej :D
    Pozdrawiam noworocznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten produkt wydaje się bardzo kuszący do wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tego eliksiru pod oczy, uśmiechają mi się oczy. Przydała by mi się neutralizacja, moich cieni pod oczami

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliwa pod okiem brzmi zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresowałaś mnie tym eliksirem, jak wykorzystam kuracje pod oczy z BasicLab to może się na niego skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że krem się aż tak roluje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Eliksir pod oczy brzmi naprawdę kusząco. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Eliksir brzmi naprawdę fajnie i może w przyszłości go wypróbuję 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Eliksir wart wypróbowania ☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Eliksir z miłą chęcią wypróbuję :) Lubię tego typu produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam i pierwze widzę, krem z kwasem migdałowym mnie bardzo zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  12. Marki nie znam osobiście, zaś krem wydaje się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że opisane efekty tego nie potwierdzają.

      Usuń
  13. Skoro polecasz eliksir, właśnie jego jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajny ten eliksir, super ze mozna uzywac go pod makijaz :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Krem z kwasem migdałowym to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie potrzebujesz nawilżenia, wygładzenia ani żadnego większego działania to czemu nie ;)

      Usuń
  16. Never tried anything like this before!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wlasnie sobie kupilam nowy specyfik pod oczy, ale moze za jakis czas wyprobuje

    OdpowiedzUsuń
  18. Thanks for this review. Your fotos are great!

    OdpowiedzUsuń
  19. Marki zupełnie nie znam, ale eliksir z przyjemnością bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja patrzę na Twoje zdjęcia, to mam ochotę po wszystko sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jaką radość mi tym sprawiasz :) Zawsze mam wrażenie, że zdjęciom brakuje 'tego czegoś'.

      Usuń
  21. Nie znam, ale bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lovely haul. All very nice and useful items.

    OdpowiedzUsuń
  23. moja zmęczona cera pod oczami aż piszczy po ten eliksir, cudeńko :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam z tej marki tonik, który tak mocno wszyscy chwalą i polecają. Ja jednak mam mieszane uczucia co do niego 🤷‍♀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też niestety często tak mam, że blogowe hity u mnie słabiej działają. Chyba mam wobec nich zbyt duże wymagania.

      Usuń
  25. Ciekawy produkt , nie znam tej marki ale może warto poznać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale który? Warto zauważyć, że opisałam dwa.

      Usuń
  26. Zgadzam sie że w ofercie danej marki możemy znaleźć bardziej i mniej odpowiadające naszym wymogom produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie znam marki, która miałaby same hity. Raczej się tak nie da :)

      Usuń
  27. Chętnie wyprobowałabym jedno i drugie . Świetne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Good review and good products.

    OdpowiedzUsuń
  29. Eliksir pod oczy zapowiada się bardzo ciekawie! O marce jeszcze nie słyszałam, ale chętnie jej się przyjrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lovely product, looks amazing!.
    -Geeky Freaky.

    OdpowiedzUsuń
  31. So good products the serum looks great
    xx

    OdpowiedzUsuń
  32. Nigdy nie miałam okazji poznać kosmetyków tej marki, ale z miłą chęcią spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zainteresowałaś mnie tym eliksirem pod oczy chociaż prawdę mówiąc jeszcze nic nie miałam tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten eliksir pod oczy to może być fajne uzupełnienie pielęgnacji:). Ja bym pewnie używała pod krem:) ale w małej ilości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod krem oczywiście też można, nie ma problemu :)

      Usuń
  35. They look lovely! Thanks for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie znam marki, ale ten eliksir może być na prawdę bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Na ten eliksir pod oczy chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Interesuje mnie eliksir pod oczy Lynia. Słyszałam już o o innym kremie Lynia pod oczy dobre rzeczy, więc z chęcią bym coś pod oczy od nich wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.