Jestem dziewczyną ze śląska, więc kuchnia w moim domu zawsze opierała się na tradycyjnych, prostych, niestety dość niezdrowych recepturach. Tortowa mąka, biały cukier czy zwykłe, krowie mleko z kartonu to niezbędne składniki wykorzystywane przez moją mamę. No ale ja to nie moja mama, więc w moim przypadku musi być zdrowiej i różnorodniej.
Dzisiaj mam Wam do zaproponowania przepis na... uwaga, uwaga... kawowo-bananowo-orkiszowo-gryczane muffinki z niespodzianką :D
Składniki (u mnie 8 muffinek)
3/4 szklanki mąki orkiszowej typ 1850
3/4 szklanki mąki gryczanej
1/3 szklanka ksylitolu (ewentualnie cukru)
1 szklanka zaparzonej kawy
2 dojrzałe banany
5 łyżek oleju rzepakowego
łyżeczka proszku do pieczenia
gorzka czekolada
Przygotowanie:
Do jednej miski wsypujemy mąki, proszek do pieczenia i ksylitol. Mieszamy.
W drugiej misce rozgniatamy banany wraz z kawą i olejem.
Płynną zawartość przelewamy do suchych składników. Całość mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Każdą papilotkę (u mnie silikonowe) wypełniamy do połowy ciastem. Na środku umieszczamy kostkę gorzkiej czekolady i przykrywamy resztą masy.
Pieczemy ok. 25-30 minut - do suchego patyczka - w temperaturze 175 stopni.
Smacznego!
Użyte do przepisu mąki pochodzą ze sklepu Galeria Herbat.
Przyznam, że początkowo obawiałam się dodatku mąki gryczanej, gdyż czytałam o jej specyficznym smaku. Moje obawy okazały się jednak nieuzasadnione. Całość świetnie się skomponowała, a zawartość dojrzałych bananów umożliwia nam redukcję ilości substancji słodzącej.
Patrząc na zdjęcia odnoszę wrażenie, jakby ciasto wyglądało na zakalcowate. Wierzcie mi jednak, że w rzeczywistości nic takiego nie miało miejsca.
Lubicie zdrowsze wersje wypieków? Dajcie znać, jakie są Wasze relacje w tym typem mąk :)
Iwona
bym zjadła;D
OdpowiedzUsuńZapraszam, zrobię znowu :D
UsuńPyszności ;)
OdpowiedzUsuńDo kawki idealnie :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńBardzo lubię zdrowsze wersje wypieków, zazwyczaj bardziej niż tradycyjne ;)
OdpowiedzUsuńPysznie te muffinki wyglądają, a i niespodziankę mają smakowitą ;)
Twoje wypieki zawsze wyglądają smacznie :)
Usuńtakich jeszcze nie jadłam :P
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńale pyszności :)
OdpowiedzUsuńWyszły pyszne :)
Usuńw takiej wersji muffinek nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPomysłowe połączenie. Ciekawa jestem jak smakuje :P
OdpowiedzUsuńNajlepiej przygotować i sprawdzić :)
Usuńmusze podrzucić przepis siostrze ;D ona lubi takie rzeczy :D
OdpowiedzUsuńW takim razie powinny jej smakować :)
UsuńBardzo lubię muffinki :) Pysznie wyglądają i na pewno świetnie smakują :)
OdpowiedzUsuńDla mnie były bardzo smaczne :)
UsuńKoniecznie spróbuje ;) Przepis bardzo smaczny i zdrowy :)
OdpowiedzUsuńDo tego prosty w przygotowaniu :)
UsuńNawet prosty przepis i ciacha prezentują się apetycznie 👌
OdpowiedzUsuńNie trzeba wiele wysiłku, aby uzyskać coś ciekawego :)
UsuńŚwietna przekąska ;)
OdpowiedzUsuńWszędzie można je ze sobą zabrać :)
UsuńZa mąką gryczaną nie przepadam, ale wyglądają fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak smakuje samodzielnie, ale tutaj dobrze się komponuje :)
UsuńBardzo ciekawe połączenie i chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńUwielbiamy smak gryki więc wypieki gryczane są u nas bardzo często :) Muffiny urocze i na pewno przepyszne :)
OdpowiedzUsuńTeraz jak mam tę mąkę to mogę wypróbować Wasze przepisy :)
UsuńCudownie wyglądają ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSmakowitości :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńMuszą być obłędne :) Ja uwielbiam muffinki kokosowe, ale przydałoby się wreszcie zmienić trochę tę mąkę na coś innego :D
OdpowiedzUsuńTo zróbmy zamianę. Ty mi dasz muffinki kokosowe a ja się podzielę swoimi :D
Usuńchyba amy takie sa
OdpowiedzUsuńmoja tez uzywa "tradycyjnych" skladnikow
ale nie bez powodu mowi sie ze sa smaki jak u mamy
bo kazda mama gotuje najlepiej
ja tez eksperymentuje i staram sie nieco zmieniac przepisy by nie byly takie ciezkie
a te cudenka pewnie sa pyszne
Dojrzalsze pokolenia gotują według swoich przyzwyczajeń i ciężko to zmienić. Ale nie da się ukryć, że nie ma lepszego lekarstwa od maminego rosołku :)
UsuńWłaśnie piję kawę, przydałaby się taka jedna do schrupania ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńOooo, chętnie przetestuję jak będę w szale posesyjnego gotowania i pichcenia :D Uwielbiam mąkę gryczaną, za to nigdy nie kombinowałam z mąką orkiszową. I dodatek czekolady w środku, ach <3
OdpowiedzUsuńOj, znam ten "ból" egzaminów. Po tym całym zawirowaniu będzie można zaszaleć :)
UsuńWyglądają ciekawie! Ślinka leci i chętnie bym spróbowała! :)
OdpowiedzUsuńPolecam zrobić :)
Usuńoj zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki. Mogłabym je piec codzienni i stale urozmaicać przepisy. Chętnie wykorzystam ten od Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :)
UsuńKiedyś - na pewno skorzystam z Twojego przepisu,bo MUFFINKI wyglądają na prawdę pysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię muffinki, choć te wyglądają trochę na zbite...
OdpowiedzUsuńW smaku niczego im nie brakuje :)
UsuńNie przepadam za muffinkami, ale ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOj takie rzeczy na noc:) mniam:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :D
Usuńdo kawy jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam zrobić :)
UsuńIwonka zrobiłaś mi smaka na muffinki :(
OdpowiedzUsuńNic tylko pędzić do kuchni i piec :)
Usuńmuszą być przepyszne! chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :)
UsuńBoskie, super, ze ksylitol <3
OdpowiedzUsuńStarałam się je maksymalnie uzdrowić :)
UsuńMuszą być pycha.
OdpowiedzUsuńBardzo mi smakowały :)
Usuńwyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńuwielbiam muffinki w każdej postaci
Powinny Ci zatem smakować :)
UsuńNie piekłam jeszcze takich organicznych babeczek, ale te wyglądają naprawdę smacznie :) Jestem ciekawa, czy ja też polubiłabym smak mąki gryczanej :)
OdpowiedzUsuńTutaj nie jest szczególnie wyczuwalna, a w każdym razie ja jej nie rozróżniam. Może dlatego, że nie jest użyta w dominującej ilości :)
UsuńMuszę powiedzieć, że przepis mnie zaciekawił! :D
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńMuszę przyznać, że mam ochotę spróbować takich muffinek :>.
OdpowiedzUsuńZachęcam upiec :)
UsuńBananowe to na pewno dobre :))
OdpowiedzUsuńDobre i naturalnie słodkie :)
UsuńJeszcze nie próbowałam piec na innych mąkach niż tradycyjne, ale nie wykluczam takiego eksperymentu w przyszłości :-)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
Usuń