niedziela, 18 kwietnia 2021

Pedipur Heel - krem do stóp oraz na popękane pięty

 Cześć :)

Często mówi się, że dłonie są wizytówką człowieka. A stopy? No właśnie... zazwyczaj schowane, w kapciach, skarpetach, butach... przez to też zapominane. Przypominamy sobie o nich głównie wtedy, kiedy ciepłe temperatury zachęcają nas do noszenia odkrytego obuwia. Wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Na szczęście są produkty, które mają uratować nas w trudnych sytuacjach. Jak radzi sobie z tym krem do stóp i na popękane pięty Pedipur Heel?


Kosmetyk otrzymujemy w prostym kartoniku, na którym znajdują się wszystkie najważniejsze informacje. Sam krem znajduje się w tubce z miękkiego plastiku. Ma klasyczną zatyczkę na klik oraz niewielki otwór dozujący.
W składzie znajdziemy parafię, która niektórych może odrzucać. O ile nie lubię jej w kosmetykach do twarzy, tak w tych do stóp mi nie przeszkadza. Z wartościowych substancji warto wymienić glicerynę, ekstrakt z mięty pieprzowej.


Krem ma dość lekką, jedwabistą konsystencję. Błyskawicznie się wchłania pozostawiając przyjemną, nielepiącą się warstwę.
Zapach kojarzy mi się z typową miętą. Jest świeży, orzeźwiający.
Zapoznajmy się z działaniem.
Dzięki temu, że krem szybko się wchłania i nie jest tłusty, bez problemu można stosować go na dzień. ja jednak preferuję opcję aplikacji wieczorem. Na to bawełniane skarpetki i do łóżka.
Rano skóra stóp jest bardziej nawilżona i miękka. Przy systematycznym stosowaniu, w połączeniu z pilnikiem, moje pięty zaczęły stawać się delikatniejsze. Pozbyłam się mocno suchych, wręcz twardych miejsc. 


Nie powiedziałabym, że sam krem jest w stanie zregenerować nam popękane i uszkodzone pięty, ale na pewno przyniesie ulgę, odżywi i poprawi ogólną kondycję. Myślę, że będzie świetną opcją w ramach profilaktyki. Wypielęgnowane stopy z pewnością będą mniej narażone na dolegliwości.
krem Pedipur Heel kosztuje ok.12 zł za pojemność 60 ml.

Pamiętacie o systematycznym dbaniu o stopy czy też zdarza się wam mieć z tym problem? jakie są Wasze ulubione produkty do tego celu? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

47 komentarzy:

  1. It looks great, I need it for my dry feet

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem dlaczego ale u mnie sprawdzają się kremy do stóp o bardzo gęstej konsystencji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje stopy nigdy nie dają o sobie zapomnieć. Nawet jak są w skarpetach, a nie mam na nich kremu to nie czuję się komfortowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Something I definitely need for my feet!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pielęgnacja stóp jest bardzo ważna, zwłaszcza teraz przed rozpoczęciem sezonu na sandałki. Będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Parafina do ciałą nic złego raczej nie zrobi a da świetną okluzję i zamknięcie do innych składników

    OdpowiedzUsuń
  7. Takich kremów nigdy nie jest za dużo. Warto dbać o swoje stopy. Pozdrawiam🌞

    OdpowiedzUsuń
  8. Great Post and great product! Everyone really needs it. Thanks for information.

    OdpowiedzUsuń
  9. Интересный крем! Спасибо!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam tego kremu, u mnie ciężko z systematycznością w dbaniu o stopy.
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  11. I haven't tried that brand yet. Thanks for sharing your opinion.
    Hace a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dbanie o stopy jest moja pięta achillesowa. Często o tym zapominam i poza balsamem nie używam nic więcej. Twój artykuł przypomniał mi o tym, że czas poszukać jakiegoś kosmetyku do pielęgnacji tej części ciała.

    OdpowiedzUsuń
  14. Na razie nie ma potrzeby, ale może za miesiąc, gdy człowiek ruszy dupę z domu trzeba będzie spróbować jak działa?

    OdpowiedzUsuń
  15. ze stopami mam odwieczny problem :) niestety brak mi regularności :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam nigdy tego kremu, kosmetyków do pielęgnacji stóp używam tylko z Avonu;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że krem tak błyskawicznie się wchłania. Ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie nie znam tego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cały rok staram się dbać o stopy. Używam różnych, ale nie przepadam za Shollem, czy jak to się zwie. Myśle, że ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja stosuję krem do stóp marki Regenerum.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie próbowałam tego kremu, ale myślę, że regularność stosowania jest kluczowa, zwłaszcza jeśli skóra się przesusza.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny krem, na pewno przydatny, żeby przed sezonem wiosenno-letnim poprawić wygląd stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Powoli kończy mi się mój krem do stóp - chętnie wypróbuję jako następny ten z Twojej recenzji :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Sounds like a good foot cream.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam go. Mam już taki, który radzi sobie z piętami, więc zostanę przy nim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oh so good product sounds very moisturizing
    xx

    OdpowiedzUsuń
  27. sound a good product....

    have a wonderful day

    OdpowiedzUsuń
  28. Pamiętam o stópkach i masłem shea je smaruję :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tego kremu jeszcze nie miałam a chętnie go wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. muszę ogarnąć swoje stópki przed latem...

    OdpowiedzUsuń
  31. Krem i peeling do stóp to u mnie cała pielęgnacja - różnie to bywa z marką, raz jest to Garnier ,raz Eveline, raz Lirene...
    Nie przesadzam jednak ,po tym jak poszłam na pedicure - po tym zabiegu nogi mnie bolały od chodzenia i buty mi się zeslizgiwały ze stóp
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Faktycznie, to jest ten moment, że trzeba się krytycznie przyjrzeć stopom. Staram się dbać o nie przez cały rok, ale na wiosnę zaopatruję się w kosmetyki do ich pielęgnacji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Przetestuję gdy zużyję obecny krem do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O, pora na stopy. Dzięki za przypomnienie 😉✌️

    OdpowiedzUsuń
  35. This cream seems a great healer!
    Thank you for review, Iwona!

    OdpowiedzUsuń
  36. ja dbam cały rok, a teraz szczególnie pilnie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Pierwszy raz słyszę o tej marce. Coś dla moich stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Właśnie w sezonie wiosennym przypominam sobie o mich stopach i odpowiednim ich wypielęgnowaniu. Czasami późną jesienią lub zimą robię im małe spa, wtedy sięgam po różne kremy i peelingi o zapachu korzennym, ale nie jest to regularna pielęgnacja.

    OdpowiedzUsuń
  39. Sama mam ten krem i świetnie się u mnie sprawdził. Też zamieżam napisać jego recenzję wtym tygodniu :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie miałam okazji używać tego kremu, ale chętnie przetestuję takie miętowe wydanie :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.