Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy a paznokcie naszą wizytówką. O włosach słyszymy zaś, że są atrybutem kobiecości. Dbamy o nie wszelakimi odżywkami, maskami czy olejami. Jednak nawet najdroższy kosmetyk nie będzie mógł w pełni zadziałać, gdy włosy nie będą odpowiednio oczyszczone. Szampon nie ma dla mnie działania pielęgnacyjnego. Grunt, że myje i nie szkodzi. Czy z tych założeń wywiązuje się rewitalizujący szampon z miodem i korzeniem imbiru marki Garnier, z serii Botanic Therapy?
Skład bazuje na klasycznym SLSie. Znajdziemy w nim także ekstrakt z aloesu, ekstrakt z korzenia imbiru, miód, kwas salicylowy.
Szampon o lekko brunatnym zabarwieniu ma dość gęstą konsystencję.
Na uwagę zasługuje intensywny, wyrazisty zapach. Trochę słodki, trochę korzenny. Kojarzy mi się ze Świętami. Co ważne, długo utrzymuje się nie tylko na włosach, ale i w łazience. Nawet po dwóch godzinach wiem, że ktoś wcześniej mył nim włosy.
Rewitalizujący szampon marki Garnier przeznaczony jest do włosów zmęczonych i cienkich. Moje wprawdzie nie są typowo cienki, ale dość mocno zniszczone, przez co potrzebują porządnego odżywienia i pobudzenia.
Jakie zauważyłam efekty?
Szampon świetnie się pieni. Wystarczy niewielka ilość, aby już przy pierwszej aplikacji uzyskać zadowalający efekt. Z racji tego, że moje włosy są już długie, zawsze powtarzam tę czynność, aby mieć pewność, że szampon dotarł we wszystkie miejsca.
Oczywiście po spłukaniu moje włosy są lekko splątane, ale - jak już nieraz tłumaczyłam - to wina wody. Każdy szampon to u mnie robi. Zresztą nie tylko ja w moim otoczeniu mam to odczucie.
Po spłukaniu włosy i skóra głowy są idealnie oczyszczone zarówno z codziennych zanieczyszczeń jak i produktów do stylizacji. To co mnie bardzo zaskoczyło to fakt, że po wyschnięciu włosy są przyjemnie odbite od nasady. Rzadko mi się to zdarza po szamponach, ale odczuwam właśnie takie dodanie objętości, jakby było tych włosów więcej.
Jedyne co sprawiało mi dyskomfort w rewitalizującym szamponie marki Garnier to fakt, że z powodu aloesu nie mogłam go stosować regularnie. Niestety roślina ta - choć tak wartościowa - lubi mnie uczulać. O ile w odżywkach mi nie szkodzi, tak jednak kontakt ze skórą głowy kończy się różnie. Kiedy aplikowałam szampon raz na jakiś czas to nie było problemu. Kiedy jednak używałam go przy każdym myciu, wówczas odczuwałam wzmożony świąd. Nie jest to oczywiście wina samego szamponu, ale wolę uprzedzić na wypadek gdyby ktoś również miał takie nierówne relacje z aloesem.
Rewitalizujący szampon z miodem i korzeniem imbiru marki Garnier kosztuje ok. 15 zł za pojemność 400 ml.
Szampon nie jest dla mnie produktem, od którego mam wielkie oczekiwania. Ten spisuje się naprawdę dobrze. Akurat te butelkę dostałam, z czego się bardzo cieszę. W przeciwnym razie bym się na niego nie zdecydowała z powodu tego aloesu i miałabym czego żałować. Sprawdzę skład innych wersji i pewnie jeszcze się na coś skuszę.
Dajcie znać jakie są Wasze oczekiwania wobec szamponów. Macie swoich ulubieńców? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
There is a saying that hair is a crown. It is true. Therefore, we must be good at caring for and looking after it ...
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńCiekawa jestem, jak zareagowała by na ten szampon moja wrażliwa skóra głowy.
OdpowiedzUsuńNajlepiej sprawdzić na własnej skórze :)
UsuńFajny, ale chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńI want to try!!!
OdpowiedzUsuńI can recommend it :)
UsuńDawno nie miałam szamponu tej marki, ale kiedyś je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMoże ten by Ci odpowiadał :)
UsuńNo nie wiem. Chyba jednak nie skuszę się na ten szampon.
OdpowiedzUsuńNie miałam :) Przy keratynie rzadko używam szamponów z Sls
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJuż od dawna kusi mnie ten szampon, muszę go koniecznie wypróbować;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńNie mam uczulenia na aloes, ale ten Szampon mógłby podrażnić moją skórę. Wolę nie ryzykować, mam sprawdzone już marki do włosów.
OdpowiedzUsuńCzasami rzeczywiście lepiej trzymać się sprawdzonych kosmetyków :)
UsuńChciałabym go przetestować
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńWidziałam go ale akurat wybrałam inny. Ma dość ciekawy zapach : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten ślicznie pachnie :)
UsuńJa lubię, gdy szampon pachnie, ale też dobrze oczyszcza, bo olejuję kudełki :)
OdpowiedzUsuńMusi być pod tym kątem skuteczny :)
Usuńdawno nie stosowałam produktów tej firmy ale lubiłam ich odżywki pamiętam:) może i na szampon się kiedyś skuszę kto wie
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, może akurat okaże się hitem :)
UsuńMiałam taki szampon ale w zielonej wersji i niestety wywołał u mnie łupież :/
OdpowiedzUsuńOjć, to kiepsko :/
UsuńNajlepsze ziołowe, bo inne strasznie mi przetłuszczają włosy. :)
OdpowiedzUsuńWażne, żebyś miała coś sprawdzonego :)
UsuńSzkoda że aloes lubi Cię uczulać, często można spotkać ten składnik w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńNiestety. Producenci lubią go dodawać do wielu kosmetyków, przez co muszę uważać.
UsuńFajny szampon. Ważne, że oczyszcza włosy :-)
OdpowiedzUsuńRobi to skutecznie :)
UsuńSprawdził się, ale nie na 100 %, nigdy nie miałam szamponu z aloesem, nie wiem, czy dobrze by zadziałał na moja włosy :)
OdpowiedzUsuńAloes jest bardzo wartościowy, ale niestety lubi uczulać.
UsuńByć może też zdecyduję się sprawdzić ten szampon. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńJa ostatnio ogólnie mam małe wymagania co do szamponów... Jedynie co mają sprawić by mnie głowa nie swędziała. xD
OdpowiedzUsuńTo bardzo ważne :)
UsuńNie znam tej wersji, obecnie mam kokosową :) Cudownie pachnie i póki co działa pozytywnie na moje włosy.
OdpowiedzUsuńMi niestety kokos nie służy :(
UsuńKosmetyków tej marki już od dawna nie używam.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJa też nie mam za bardzo wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o szampony, tak jak ty piszesz ma jedynie fajnie oczyszczać :)
OdpowiedzUsuńGrunt, żeby nie szkodziły :)
UsuńGreaT Shampoo and review
OdpowiedzUsuńMuszę się tej serii przyjrzeć :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńGreat review. Looks like a product worth trying.
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńU mnie szampon musi dobrze oczyszczać i nie plątać włosów to takie dwie główne zasady. Na ten miałam ochotę, ale widzę, że jest w nim aloes a moje włosy średnio go lubią.
OdpowiedzUsuńMi niestety wszystkie szampony płaczą włosy, ale przez twardą wodę nie jest to obiektywnie spostrzeżenie :)
UsuńKiedyś bardzo często kupowałam szampony z tej firmy, ale pozniej niestety moje włosy stały się bardziej wymagające (po dwóch rozjaśnianych końcówkach) i przez to wybredne. Ale bardzo lubie maski z tej firmy i zawsze je kupuje.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka lubi ten szampon, ale na szczęście aloes jej nie uczula.
Maski Garniera są świetne i bardzo popularne :)
UsuńOd nich szamponów nie miałam jeśli dobrze pamiętam
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będzie okazja poznać :)
UsuńLubię korzenne zapach, więc chyba spróbuję go🌺
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba :)
UsuńW sumie bardziej od szamponu interesują mnie odżywki z tej serii, bo moja wrażliwa skóra głowy nie lubi zmian szamponu :P
OdpowiedzUsuńWiele osób poleca odżywki i maski tej marki :)
Usuńo, miałam, fajny dość:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńTeż nie oczekuję zbyt wiele, ale moja skóra głowy nie lubi się ze wszystkimi. Od dłuższego czasu używam szampon w kostce Alterra i super się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
UsuńI like ginger shampoo. Actually I just bought a ginger&honey one. Thanks for sharing, Iwona.
OdpowiedzUsuńNo problem :)
UsuńUczulenia nie mam a aloes lubię więc może kiedyś się zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz :)
UsuńUwielbiam takie korzenne zapachy w kosmetykach <3.
OdpowiedzUsuńTen bardzo mi się podoba :)
UsuńOstatnio znów polubiłam się z szamponami opartymi na SLSie, więc chętnie wypróbuję, tym bardziej, że zaciekawił mnie jego zapach:)
OdpowiedzUsuńZatem polecam :)
UsuńJa nie za bardzo lubię szampony Garniera, ale ostatnio polubiłam się z jedną z ich odżywek :)
OdpowiedzUsuńZdradzisz którą? :)
UsuńLooks wonderful!
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńLooks nice :-D
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńOgólnie produkty tej marki, u mnie dobrze się spisują :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńnie mialam o chyba:)
OdpowiedzUsuńCiężko wszystko pamiętać :)
UsuńBardzo lubię odżywki do włosów Garniera, może ten szampon też kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tego szamponu, słodki i pierniczkowy 😀
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie używałam, nie kupuję kosmetyków Garnier :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZ Babuszki Agafii lubię czarne mydło. Muszę wypróbować wariant cedrowy :)
OdpowiedzUsuń