Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam barwy ziemi - zarówno w ubraniach, jak i w makijażu. Brązy, beże, szarości - to mój klimat. Przy wszystkich analizach kolorystycznych myślałam, że jestem klasyczną jesienią. Do czasu... A dokładnie do momentu, kiedy temat ten omawiany był na zajęciach w szkole. Okazało się, że ze mnie cieplutka wiosna. Z czym kojarzy się wiosna? Oczywiście z nowościami, kolorami i optymizmem. Dlatego też zdarza mi się sięgnąć po żywsze barwy. Bardzo przyjemną serię cieni do powiek wypuściła niedawno marka Sensique.
Cienie zamknięte są w okrągłych, plastikowych opakowaniach.
222 sapphire - głęboki, chabrowy odcień niebieskiego
224 golden girl - beż połączony ze złotem
229 golden apricot - delikatny, ciepły róż
230 full of garden - piękna, ni to butelkowa, ni trawiasta zieleń
Ich konsystencja jest lekka i jedwabista. Jak widzicie, na uwagę zasługuje pigmentacja. Wystarczy odrobina, aby uzyskać widoczny kolor.
Oczywiście można aplikować je tradycyjnym sposobem, czyli pędzlem, jednak wówczas mają tendencję do osypywania się. Znacznie lepszym patentem jest posłużenie się własnymi paluszkami. Wówczas cienie świetnie przyczepiają się do skóry, a następnie do powieki. Co pozytywnie zaskakuje to fakt, że w obu przypadkach cienie bardzo dobrze się blendują. Nie potrzebujemy zatem akcesoriów kosmetycznych, aby wykonać dobry, nieskomplikowany makijaż.
Dodam jeszcze kilka słów o moim wykorzystaniu tych cieni. Do szybkiego, dziennego makijażu idealny jest odcień 224. Aplikuję go na całą powiekę, a załamanie delikatnie zaznaczam zwykłym bronzerem. Przez to też jest moim ulubionym wariantem. Moje serce skradł również zielony cień, który nie tylko pięknie wygląda w zewnętrznym kąciku, ale także jako kreska. Różowy cień tak naprawdę dobrze komponuje się z każdym wariantem. Jest bardzo uniwersalny. Odcień 222 jest dla mnie dość odważny, dlatego też stanowi tylko mały dodatek do makijażu, np. w formie kreski.
Cienie nie powodują u mnie żadnych problemów skórnych. Nie uczulają, nie powodują podrażnienia, pieczenia czy łzawienia oczu.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Cena jednej sztuki to 11 zł. Dostępne są w Drogeriach Natura.
Jestem bardzo zadowolona z jakości tych cieni, a dwa z nich stały się moimi ulubieńcami. Myślę, że każdy jest w stanie znaleźć w ofercie kolor odpowiedni do jego upodobań.
Znacie cienie Sensique? Może macie innych swoich ulubieńców wśród tej marki? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Jestem bardzo zadowolona z jakości tych cieni, a dwa z nich stały się moimi ulubieńcami. Myślę, że każdy jest w stanie znaleźć w ofercie kolor odpowiedni do jego upodobań.
Znacie cienie Sensique? Może macie innych swoich ulubieńców wśród tej marki? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
mam masę opakowań cieni do powiek, ale ostatnio używam tylko beżu ze złotym połyskiem. Wydaje mi się,że w tym cieniu wyglądam najlepiej i inne kolory już mnie nie kręcą:)
OdpowiedzUsuńJest to klasyczny kolor i większość z nas dobrze się czuje w takiej kolorystyce :)
UsuńNie używam ;)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałabym ;)
UsuńNiebieskości cudne :)
OdpowiedzUsuńTen odcień jest bardzo ładny i wyrazisty :)
UsuńBardzo ładne kolory. Zwłaszcza ten róż :-)
OdpowiedzUsuńJest bardzo uniwersalny :)
UsuńTa zieleń jest piękna :)
OdpowiedzUsuńRóż i beż połączony ze złotem są ładne. ;)
OdpowiedzUsuńSą to bezpieczne, ale nie nudne kolory :)
UsuńTylko po ten beż ze złotem bym sięgała
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten cień :)
UsuńO kurcze jakie genialne cienie. Zapraszam również do mnie.
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym że genialne, ale na pewno dobre.
UsuńRóżowy lubię, ma piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńOdcień złoty, jak dla mnie jest najładniejszy :)
OdpowiedzUsuńSięgam po niego najczęściej :)
Usuńprzyjemne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać :)
UsuńCudowne, letnie kolorki :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że można je przemycić przez cały rok :)
UsuńNie pamiętam kiedy ost. użyłam cieni
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi bądź ma czas po nie sięgać :)
UsuńRaczej używam palet cieni niż pojedynczych :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) ciężko jednak znaleźć paletę idealną w 100% pod kątem kolorystyki :)
UsuńFajne kolorki, ale najbardziej podoba mi się ten beżowo-złoty n Twojej ręce :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt :)
UsuńFajne te cienie a te kolory..! ❤
OdpowiedzUsuńLubię błyszczące i metaliczne :)
Warto się nimi zainteresować :)
UsuńDawno nie miałam nic z tej marki, ale kto wie? Może znalazłabym jakiś kolor dla siebie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno, oferta jest szeroka :)
UsuńŚliczne kolory! Też bym nakładała palcem te cienie :)
OdpowiedzUsuńZnacznie łatwiejsza i przyjemna aplikacja :)
UsuńNie znam tej marki. Moimi ulubionymi kolorami cieni są beże i brązy - taki standard;)
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że akurat ta marka jest znana. Sporo jej na blogach :)
Usuńfajna mocna pigmentacja
OdpowiedzUsuńNie mogę na to narzekać :)
Usuńto fakt;)
UsuńBeż połączony ze złotem najbardziej do mnie przemawia. :)
OdpowiedzUsuńO ja też bardzo lubię te barwy 😍
OdpowiedzUsuńCienie mi się również bardzo podobają 😍
Pozdrawiam
Lili
Warto się skusić :)
UsuńNie używam cieni na codzień. Szczerze mówiąc to mam jeden brąz mineralny i używam baardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńU mnie cienie nie pojawiają się codziennie, ale i tak często po nie sięgam :)
Usuńja ostatnio całkowicie odchodzę od cieni... to chyba przez te upały.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Makijaż lubi spływać, a nie jest to komfortowe.
UsuńNie znam cieni Sensique. Podoba mi się kolor Golden Apricot.
OdpowiedzUsuńJest klasyczny i uniwersalny :)
UsuńRzadko sięgam po pojedyncze cienie, więc raczej się na nie nie skuszę, ale Golden Girl robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńJest cudny :) Moim zdaniem warto mieć taki uniwersalny, pojedynczy cień. Nie zawsze potrzebujemy brać ze sobą całą paletę :)
Usuńa wczoraj byłam w Naturze i mogłam je zobaczyć...
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie jeszcze okazja :)
Usuń:)
UsuńPiękne kolory - szczególnie zielony przypadł mi do gustu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZieleń od razu mnie oczarowała :)
UsuńNiebieski i złoty mógłby być mój
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCienie piękne :)
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać :)
UsuńCiekawe odcienie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńTen beż i ciepły róż często mi w ostatnich dniach towarzyszą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie odpowiadają :)
UsuńOd zawszw palec to najlepszy moj pedzel :D
OdpowiedzUsuńU mnie nie, ale przy tych cieniach sprawdza się najlepiej :)
UsuńPrzepiękne kolorki :D ja rzadko używam cieni ale te są naprawdę ładne i widać, że dobrze napigmentowane. Złoty najlepszy według mnie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor. Jest bardzo uniwersalny :)
UsuńZIELEŃ od razu przykuła moją uwagę - jest niezwykle piękna!
OdpowiedzUsuńMiałam taką samą reakcję :)
UsuńMam kilka cieni z Sensique, beż jest niesamowicie napigmentowany. Z tej kolekcji najbardziej podoba mi się zieleń:)
OdpowiedzUsuńZieleń jest śliczna :)
UsuńTeż tak myślę :)
OdpowiedzUsuńtak myślę i wydaje mi się, że nie miałam jeszcze cieni z Sensique a ta zieleń wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńCienie są tanie, więc można skusić się na jakiś kolor :)
UsuńTen złoty robi wrażenie, bo jest naprawdę piękny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :)
UsuńGdzieś się już chyba spotkałam z tymi cieniami. 229 golden apricot i 224 golden girl bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają ;) ale wolę całe palety niż pojedyncze cienie
OdpowiedzUsuń