Wiele razy spotkałam się ze stwierdzeniem, że ten sam produkt produkowany dla różnych krajów potrafi działać zupełnie inaczej. Oczywiście twierdzi się, że to co trafia do Polski jest gorsze i mniej skuteczne. Nie wiem czy ma to rację buty, jednakże w każdej plotce jest ponoć ziarenko prawdy.
Z rossmannowską marką Isana miała styczność wiele razy. Żele por prysznic wspominam bardzo dobrze, jednak nie służyły mi kremy do rąk. Czy zatem krem przywieziony prosto z Niemiec wypada na tym tle lepiej?
Produkt zamknięty jest w tubce z miękkiego plastiku. Ma prostą, estetyczną szatę graficzną.
Skład nie jest naturalny, ale zaskakująco krótki. Nie znajdziemy w nim m.in. parabenów. Jest do tego odpowiedni dla wegan.
Kosmetyk ma lekką, jedwabistą konsystencję. Szybko się wchłania, jednak pozostawia na skórze śliską powłokę. Nie mam nic przeciwko ochronnemu filmowi, jednak tutaj czasami mi to przeszkadza. Zwłaszcza na zajęciach w szkole, kiedy po umyciu rąk się zapominam i kremuję dłonie. Nie jestem w stanie utrzymać potem długopisu, nie mówiąc już o pisaniu.
Jakie odczuwam działanie?
Krem szybko nawilża dłonie i zmiękcza je, jednak efekt nie utrzymuje się długo. Kiedy tylko przestają być śliskie mam wrażenie, że w ogóle go nie aplikowałam.
Tak naprawdę ciężko mi coś więcej o nim napisać. Krem ma przede wszystkim nawilżać, więc nie mogę wymagać od niego odżywienia czy regeneracji.
Plusem jest to, że nie powoduje żadnych podrażnień ani uczuleń.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Cena kształtuje się w okolicach 5 zł za pojemność 100 ml.
Jeśli chodzi o kremy do rąk Isany to nie widzę różnicy między tymi produkowanymi dla Niemiec, a tymi trafiającymi do Polski. Niestety z tą grupą produktów się nie polubiłam.
Macie swoje ulubione kremy do rąk? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Nie znam tego kremu, ja ostatnio używam kremu do rąk z dove
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kremu tej firmy.
UsuńNie używałam tego, a ostatnio mam krem do rąk firmy Vianek - dobrze się sprawdza i ładnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńWiele osób poleca tę markę :)
Usuńmiałam. ale szału nawilżania nie robił;p
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak u mnie.
Usuńano :) widać mamy podobną opinię;p
UsuńPiękne zdjęcia :) Ja mam krem z Isany w wersji kokosowej. Świetnie pachnie i nawilża :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Uwielbiam wszystko co kokosowe, ale u mnie pewnie znowu okazałby się najwyżej przeciętny.
UsuńNie znam tego kremu, w ogóle nie używałam kremów isana, a obecnie moim ulubieńcem jest krem z oriflame. Chyba muszę napisać wreszcie o nim post :D
OdpowiedzUsuńTego kremu nie polecam.
UsuńJa najbardziej lubię koncentrat z Isany ;) Tani,dobry, konkretnie nawilżający kremik ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zaryzykuję :)
Usuńaktualnie kremy do dłoni mam ;P
OdpowiedzUsuńU mnie też jest ich jeszcze trochę :)
UsuńTego nie znam, ale moja skóra rąk nie jest zbyt wymagająca, więc kupuję kremy patrząc jedynie na zapach, no i na cenę :)
OdpowiedzUsuńTutaj plusem jest cena. Zapach się nie wyróżnia.
UsuńJa nigdy nie używałam kremów do rąk z Isany
OdpowiedzUsuńKilka miałam, ale żaden nie był dobry.
UsuńZ linii med lubię żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii znam tylko ten krem, więc nie mam porównania z resztą.
UsuńNie wiem dlaczego ale nie używam kremów do rąk :)
OdpowiedzUsuńU mnie bez tego ani rusz. Środki dezynfekujące mocno wysuszają mi dłonie.
Usuńpierwszy raz słyszę, żeby przez miejsce przeznaczenia produktu zmieniało się działanie i jakość. ja kremów z Isany akurat nie miałam okazji używać, u mnie głównie królują kremy z Oriflame, ewentualnie Ziaja lub 4 Pory Roku.
OdpowiedzUsuńMiałam jeden krem z Ziaji i był bublem. Za to z Czterech Pór Roku były poprawne, ale bez rewelacji.
UsuńDawno nic z Isany nie miałam, prócz mydełek do mycia rąk :/
OdpowiedzUsuńKiedyś często po nie sięgałam - ale po wersje w płynie :)
UsuńOj tak, mnie też irytuje taki śliski film na dłoniach - nie mogę potem nic zrobić. Ani odkręcić, ani trzymać w dłoni. A najgorzej, jak trzymam parasolkę i pada deszcz :D
OdpowiedzUsuńKrem na pewno nie dla mnie. Ale bardzo służy mi zwykła maść z witaminą A z apteki :)
Świetna jest ta maść. Tania i uniwersalna :)
UsuńLubie kremy ktore szybko sie wchlaniaja ;)
OdpowiedzUsuńJa też, ale tutaj mi przeszkadza śliska powłoka.
Usuńnie znam, ale skoro pachnie proszkiem do prania to nie jest dla mnie :) ja lubię krem Evree różowy :D
OdpowiedzUsuńKremy Evree są bardzo popularne :)
UsuńJeśli chodzi o temat kremów do rąk to u mnie z tym ciężko :P
OdpowiedzUsuńCiągle zapominam o nich- nawet jeśli stoją na wierzchu. Poza tym nie lubię czekać aż coś się wchłonie więc mam problem z kremowaniem dłoni.
Ulubiony mam jeden- od ARSY Cosmetics- z bułgarskich róż- pięknie pachnie i na prawdę pomaga.
Chyba czytałam kiedyś Twoją opinię na jego temat. W każdym razie kojarzę markę :)
UsuńTeż bardzo lubię isanę, ale kremów do rąk akurat nie miałam. :(
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdzają.
Usuńoj ja rzadko używam kremu do rąk bo naprawdę nie lubię, miałam lepsze i gorsze kremy aczkolwiek za tą częścią pielęgnacji naprawdę nie przepadam
OdpowiedzUsuńRozumiem. Mi też było ciężko się do niej przekonać.
UsuńMoim ulubionym kremem do rąk jest krem od Nivea z serii Nivea Care :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Nivea to tutaj jestem wierna uniwersalnej wersji :)
Usuńi don't use any hand creams but i think i need to start using now. haha. anyway, i hope you can drop by my blog too and follow if you like. :) saying hello all the way from the Philippines! :)
OdpowiedzUsuńxoxo, rae
http://www.raellarina.net
Thanks :)
UsuńJa nie mam swojego ulubionego kremu do rąk - ciągle go szukam i nic mi nie przypada do gustu tak na 100%. obecnie używam tego z Ziaja, ale to jeszcze nie to, czego oczekuję.
OdpowiedzUsuńKrem z Ziaji mi nie służył. Ciężko znaleźć idealny produkt z tej grupy.
UsuńJa także uważam, że jest w tym ziarenko prawdy. Zupełnie inne były odżywki Garniera, które kupiłam u typa, który handlował niemiecką chemią z samochodu od tych, które kupowałam w Rossmanie. Co do kremów do rąk, to nie cierpię się nimi smarować, bo nie lubię uczucia wilgotnych dłoni, ale jak już muszę to genialny jest krem z Evree taki niebieski :)
OdpowiedzUsuńWidać chyba coś w tym musi być. Kremy Evree robią wielką furorę :)
UsuńOsobiście nie używam kremów do rąk. To znaczy: nawilżam dłonie olejem kokosowym, albo balsamem do ciała <3
OdpowiedzUsuńmój blog
Jednak zawsze coś tam na nie nakładasz, a pielęgnacja jest istotna :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie miałam i chyba raczej go nie kupie, ja bardzo lubię krem do rąk z Vianka i krem banan TONYMOLY :)
OdpowiedzUsuńSzkoda na niego pieniędzy.
UsuńWycodzi na to, ze taki słaby, a szkoda. Ja z Isany w ogole moze raz miałam tylko kosmetyk. Chyba płyn do kąpieli lub cos w tym stylu.
OdpowiedzUsuńMarkę lubię, ale kremy do rąk nieco psują jej reputację.
UsuńNie używam kremów do rąk - mój tato codziennie, ale innych marek ;)
OdpowiedzUsuńMój tata chyba nigdy w życiu nie użył kremu do rąk.
UsuńBardzo lubię kremy L'Occitane 😊Ale Szukam teraz jakiegoś mocnego zawodnika bo tu gdzie mieszkam woda robi masakrę z mojej skóry
OdpowiedzUsuńIsana na pewno okazałaby się zbyt słaba.
UsuńProdukty z Isana bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też - za wyjątkiem tych kremów :)
UsuńNie przemawia do mnie zapach tego kremu :P Ja bardzo rzadko używam kremów do rąk
OdpowiedzUsuńZapach da się znieść, ale perfumami to on nie pachnie...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa z Isany mam tylko żel do mycia twarzy i muszę przyznać, że jest jednym z moich dwóch ulubionych :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zużyłam jeden żel z serii 'young' i dobrze się sprawdzał :)
Usuństo lat ni uzywalam proszku do prania juz nie pamietam zapachu ;)
OdpowiedzUsuńTaki pudrowo-nijaki :D
UsuńMiałam balsam do ciała z tej serii Isana Med, ale mimo ochów i achów jakie słyszałam na ich temat to mnie nie zachwycił. Do kremów do rąk Isana nie mam przekonania.
OdpowiedzUsuńZatem ten także radzę unikać :)
UsuńJa miałam swój ulubiony z Ziaji:) Obecnie wystarczy mi zwykły krem Nivea:)
OdpowiedzUsuńZiajka mi niestety nie służyła.
UsuńMu pasują kemy do rąk Evree.
OdpowiedzUsuńWiele osób je poleca :)
UsuńTo chyba raczej by mi się nie spodobał. Ja wciąż szukam idealnego, ale dobrze wspominam Mediderm i chyba do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko znaleźć idealny krem do rąk.
UsuńJa używam evree ocean velvet
OdpowiedzUsuńBędę musiała sięgnąć po tę markę :)
UsuńWolę bardziej intensywne kremy w działaniu, pewnie nie byłabym zadowolona jakbym chwilę po apikacji nie czuła kremu.
OdpowiedzUsuńUważam, że szkoda na niego nawet tych kilka złotych.
UsuńSzkoda, że słabo wypadł. Ja mam malinowy i spodziewałam się byle czego, a jest nawet fajny.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że ta wersja jest przyzwoita :)
UsuńUwielbiam krem do rąk z sephory o zapachu karmelowym :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ślicznie pachnie :)
UsuńPowiem tak.... nawet gdyby ten krem był złotem obsypany a opinia by była bardziej przychylna.. to i tak bym go nie kupiła. Mam uraz do marki i to straszny dlatego nie kupuję ich produktów. Szkoda że nie robi szału ale z drugiej strony to tylko krem do rąk :P mało jest taki naprawdę super jak są to drogie :(
OdpowiedzUsuńJa do tej marki nic nie mam, ale rozumiem Twoją sytuację.
UsuńIsany miałam żele, kremiku nigdy, ciekawe, czemu u nas jest mniejsza oferta tej marki w Rossmankach :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej żałuję, że nasze Rossmanny nie mają kolorówki z Rival de Loop :(
UsuńJeszcze ich firmy kremu nie miałam. A lubię z Indigo masło shea;)
OdpowiedzUsuńKojarzę go z recenzji, ale nie stosowałam :)
Usuńoko test? Przy kremie do rąk? Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze :)
UsuńTestowałam kilka kremów do rąk Isany i niestety nie mogę się do nich przekonać. Dla nie są zbyt słabe.
OdpowiedzUsuńCzyli nasze odczucia są bardzo podobne.
UsuńJa w ogóle mam na bakier z kremami do rąk. Nie lubię tłustości jakie zostawiają a jak nie zostawiają to zazwyczaj zwyczajnie nie działają. Z Isany chyba coś kiedyś miałam, ale się nie polubiliśmy...
OdpowiedzUsuńTę wersję też będę odradzać.
Usuńnienawidzę jak kremy do rąk pozostawiają tłustą powłokę, strasznie mnie to irytuje. ja lubię krem do rąk z tołpy ten z bawełną :)
OdpowiedzUsuńTutaj powłoka jest nie tyle tłusta co śliska. Chociaż można podciągnąć to pod ten sam dyskomfort.
UsuńLubię firmę Isana, przede wszystkim za dobre i tanie żele pod prysznic :) Jeśli chodzi o kremy do rąk to jestem wierna od kilku lat, temu w czerwonej tubce od
OdpowiedzUsuńGarniera
Żele Isany i ja bardzo lubię :)
UsuńRęce mamy ostatnio w kiepskim stanie ale zawsze pomaga nam bardzo Neutrogena :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że macie coś skutecznego na czym możecie polegać :)
UsuńUżywałam czerwonego kremu z mocznikiem i lubiłam go :) Tego nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńWersję z mocznikiem też miałam i nie widziałam większego działania.
Usuńja jestem bardzo niekonsekwentna jeśli chodzi o kremy do rąk :P dlatego trzymam tubkę przy łóżku i staram się smarować dłonie przed snem :)
OdpowiedzUsuńtego kremu jeszcze nie miałam
U mnie kiedyś było ciężko z takimi kremami, ale już mi weszło w nawyk ich stosowanie :)
UsuńNie lubię, gdy krem pozostawia tłusty film, bo tak jak napisałaś ciężko później utrzymać w dłoni choćby długopis. Myślę, że na noc by się nadawał. :) Ja lubię kremy do rąk z Ziai. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie krem z Ziaji był zbyt słaby.
UsuńNie testowałam nic poza żelami Isany, które są świetne. Skoro z kremem jest tak kiepsko to chyba nawet po inne produkty nie sięgnę
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że żele są godne uwagi :)
UsuńBardzo lubię krem Isany z mocznikiem, co rusz kupuję nowe opakowania :D
OdpowiedzUsuńZ tym do czynienia nie miałam, ale chyba jednak pozostanę przy tym sprawdzonym ;)
U mnie wersja z mocznikiem się też nie sprawdziła, więc ciężko mi ocenić, który jest gorszy/lepszy :D
UsuńDobre dwa lata temu przestałam kupować kremy do rąk, u mnie niestety nie sprawdzają się. W tej roli za to uwielbiam oliwkowy krem do twarzy Ziaja :)
OdpowiedzUsuńTo mi zaś wersja kakaowa dobrze służyła do stóp :)
UsuńMiałam czerwoną wersję z Isany i bardzo się u mnie sprawdziła - pewnie znów kupię na okres zimowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się, że u Ciebie dobrze wypadł :)
UsuńOstatnio sprawdza się u mnie krem Balea cytryna i maślanka ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kremów do rąk Balea i niestety działają tak jak Isana - zbyt słabo.
Usuńteraz będę używać evree i zobaczymy jak wypadnie
OdpowiedzUsuńObyś była zadowolona :)
UsuńRaczej się na niego nie skuszę ;) Ale z Isany lubię żele pod prysznic i olejek (do mycia gąbel) :)
OdpowiedzUsuńŻele Isany są bardzo fajne :)
UsuńTego kremu nie miałam, miałam z mocznikiem i zimą spisywał sie całkiem całkiem :))
OdpowiedzUsuńU mnie coś te kremy z Isany nie chcą działać.
UsuńChyba muszę zacząć używać kremu do rąk bo moje dłonie są w opłakanym stanie :(
OdpowiedzUsuńNa pewno im to nie zaszkodzi :)
UsuńMoim ulubionym jak na razie jest synergen, szybko się wchłania, pięknie pachnie, nawilża :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem tej marki, ale był przeciętny.
Usuń