Każdy z nas czuje się bezpiecznie przy tym co mu znane. Dotyczy to także sfery kosmetycznej. Korzystamy z marek sprawdzonych, wracamy do kosmetyków które dały już u nas pozytywne efekty. Ale że jesteśmy istotami ciekawskimi to sięgamy także po marki, które dotychczas były poza sferą naszych zainteresowań. Dla mnie jedną z nich jest firma Ados oferująca kosmetyki do makijażu oraz paznokci. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować garść kolorówki - puder w kamieniu, paletę cieni oraz pomadkę.
mineralny puder prasowany | mineral pressed powder matt
Nie jestem dobra w oceniany składów kolorówki, ale ten wydaje mi się dość tradycyjny i drogeryjny. Znajdziemy w nim m.in. mikę, talk i glinkę. Producent informuje także o zawartości witaminy E i A oraz filtrów UVA i UVB.
Posiadam odcień '02 naturalny', który jest ciepłym, jaśniejszym brązem wchodzącym delikatnie w brzoskwinię. Przy mojej jasnej, trochę żółtej karnacji wydaje się zbyt ciemny i muszę z nim uważać. Przy delikatnym omiataniu twarzy dużym pędzlem potrafi stopić się z podkładem i być niewidoczny. Kiedy próbowałam wklepać go puszkiem wówczas widziałam różnicę, dlatego zaprzestałam tego sposobu. Oczywiście jest to kwestia indywidualna - trzeba dobrać odcień pod siebie.
Jak sama nazwa wskazuje, puder ma prasowaną formę.
Konsystencję określiłabym jako nieoczywistą. Z jednej strony wyczuwam pod palcami lekką kremowość i jedwabistość, z drugiej zaś ma w sobie nutkę kredowości. Nie jest jednak typowo suchy i oporny. Dla mnie jest to wystarczające i przyjemne dla skóry.
Puder rzeczywiście bardzo dobrze matuje skórę. Na mojej mieszanej cerze mam porównanie z tymi partiami mocno przetłuszczającymi się a suchymi. Nadmiar sebum jest jakby pochłonięty, buzia nie świeci się. Policzki nie są przesuszone, kosmetyk nie podkreśla suchych skórek. Buzia wygląda naturalnie, ma jednolitą i wygładzoną fakturę.
Mam jeszcze jeden sposób na puder. Ponieważ kolor nie do końca jest mój, dlatego też zdarza mi się nałożyć nieco większą ilość na policzki. Przy moim kolorycie daje efekt a'la delikatny, brzoskwiniowy róż. Dobra opcja wtedy, kiedy nie chce mi się wyjmować tony różnych kosmetyków.
Jeśli chodzi o trwałość to puder daje radę. Efekt matu utrzymuje się u mnie ok. 5-6 godzin. Tyle tylko, że na razie oceniam go w kontekście mało upalnej pogody. Nie wiem jak wytrzyma w czasie pełni lata. Kosmetyk przedłuża też trwałość podkładu, utrzymuje się z nim cały dzień.
Nie zauważyłam, aby puder maki Ados powodował u mnie zapychanie czy uczulenie.
Cena wynosi ok. 10 zł za pojemność 12 g.
poczwórne perłowe cienie do powiek | pearly eyeshadow
Posiadam wariant kolorystyczny 106, który składa się z następujących cieni:
1 - jasny, lekko liliowy róż
2 - ciepły brąz
3 - jasny beż
4 - chłodny brąz
Pigmentacja może nie powala na kolana, ale dla mnie jest wystarczająca. Na swatchach pokazałam je bez bazy. Oczywiście nałożone na coś lepkiego wyglądają na mocniejsze.
Cienie mają przyjemną, delikatną konsystencję. Idealnie się blendują i wzajemnie ze sobą łączą. Bez problemu można je komponować z kosmetykami innych marek.
Kilka słów na temat wykorzystania cieni. Nie oszukujmy się, paletka marki Ados nie jest dla mnie opcją wystarczającą jeśli chodzi o codzienny makijaż. W nim preferuję maty + akcent w postaci błysku. Dlatego też posiłkuję się innymi paletami. Ta jednak jest świetna właśnie dla tego akcentu. Kolory są stonowane i neutralne, dlatego też pasują praktycznie do wszystkiego. Wystarczy nałożyć je na powiekę ruchomą, matem podkreślić załamanie, wzmocnić zewnętrzny kącik i makijaż gotowy. Zdarzyło mi się także nałożyć na oko jedynie beż, połączyć go z brązowym eyelinerem i mocno wytuszowanymi rzęsami. Efekt był bardzo ładny.
Trwałość określiłabym tak pół na pół. Fakt, nałożone na bazę utrzymują kolor przed cały dzień, jednak na mojej opadającej powiece po ok. 4-5 godzin lubią zbierać się w załamaniach.
Poczwórna paleta cieni Ados kosztuje ok.10 zł za pojemność 6 g.
pomadka z olejkiem arganowym
Ma formę klasycznego sztyftu.
Odcień 105 to takie połączenie ciepłego brązu z podtonem czerwieni. Bałam się, że będzie dla mnie za ciemny, ale zaskakująco dobrze się w nim czuję.
Konsystencja jest bardzo przyjemna, kremowa. Rozprowadza się po ustach jak masełko. Przy tym jest na tyle treściwa, że nie rozjeżdża się poza kontur ust.
Pomadka ma solidną pigmentację. Na swatchu macie efekt po dwóch pociągnięciach, bez zbędnych poprawek. Nie tworzy prześwitów ani grudek.
Szminka nie daje matowego ani perłowego wykończenia. Powiedziałabym raczej, że to coś na wzór satyny. Jest błysk, ale taki mokry - bez drobinek.
Podoba mi się, że kosmetyk nie tylko nie wysusza ust, ale przyjemnie je pielęgnuje. Czuć, że są nawilżone, miękkie.
Koszt pomadki Ados to ok. 10 zł za pojemność 4,2 g.
Nie będę pisać, że kosmetyki Ados są dla mnie mistrzostwem świata, bo tak nie jest. Jednak za cenę 10 zł otrzymujemy naprawdę dobre, wystarczające produkty do codziennego, niewymagającego użytku. Warto zaryzykować i przekonać się na własnej skórze. Wiele nie tracimy, a może uda nam się znaleźć coś pozytywnie zaskakującego :)
Znacie markę Ados? Jakie tanie marki są Waszymi ulubionymi? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Moja bratowa pracuje w tej firmie i mam stały dostęp do kosmetyków, ale one się u mnie nie sprawdzają zupełnie.
OdpowiedzUsuńI love the palette and lipstick colour too. 😘
OdpowiedzUsuńŁadny kolor pomadki. Super.
OdpowiedzUsuńThe palette looks so cute !
OdpowiedzUsuńI like the color of lipstick, so lovely!
Pierwszy raz spotykam się z tą marką. Pomadka na ustach wygląda na brudny róż. Bardzo ładnie. ;)
OdpowiedzUsuńTen puder za 10 zł mnie zaciekawił. O marce wcześniej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale tez rzadko kiedy stosuje kolorówkę. Mój makijaż od dłuższego czasu ogranicza się do tuszu do rzęs oraz błyszczyka ...
OdpowiedzUsuńCienie bardzo mnie zaciekawiły:) Idealne kolory do codziennych makijaży.
OdpowiedzUsuńCienie fajnie wyglądają, chociaż to nie moja kolorystyka ;)
OdpowiedzUsuńKojarzę firmę, ale nie pamiętam czy coś miałam. Cienie ładne, ale delikatne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Faktycznie cena niska. Puder wydaje się być interesujący tak samo jak cienie :) Fajnie, że dobrze się blendują :)
OdpowiedzUsuńszału tu ewidentnie nie ma więc mnie nie kusi nic
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt pomadki, ładny kolor i ładne wykończenie :)
OdpowiedzUsuńSZczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o tej marce
OdpowiedzUsuńJa pudry tylko takie do każdego koloru używam (kurde zapomniałam nazwy, ale wiesz, takie białe xD) Co do cieni to wolę pomarańczowe i ciepłe barwy, ale pomadkę chętnie bym wypróbowała, zwłaszcza, że jest z olejkiem arganowym, bo go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ta paletka ma w sobie idealne ciebie dla mnie!
OdpowiedzUsuńCienie są piękne. Idealne na co dzień. Naturalne, fajne kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o tej marce. Cienie wyglądają super 😊
OdpowiedzUsuńCienie maja ladne kolorki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie może nie są to najlepsze kosmetyki świata, ale za taką cenę chyba warto się skusić! Obserwuje :))
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale cienie bym przetestował :)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień pomadki. :) Paletka tez ma fajne kolory. :)
OdpowiedzUsuńNice powder compact. The lipstick colour is nice.
OdpowiedzUsuńNice colours and I like the lip colour too :-D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce 🙂
OdpowiedzUsuńCena kusi mnie żeby wypróbować na dobry początek chociażby ten puder i cienie bo kolory są bardzo ładne 🙂
Pozdrawiam
Lili
Podoba mi się kolorystyka tej paletki cieni. Kolory takie jakie lubię.
OdpowiedzUsuńOoh it sounds like really lovely products! I've never heard of this brand before xx
OdpowiedzUsuńCienie bardzo ładne, takie delikatne. :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że gdzieś widziałam tę markę, ale nie mogę skojarzyć gdzie. Podoba mi się ten liliowy róż spośród cieni, myślę, że coś ciekawego można wyczarować z niego na oku. :)
OdpowiedzUsuńPerłowe cienie mnie zaciekawiły, mają śliczne odcienie :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTe cienie mają fajne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńPamietam ta marke, mialam chyba jakis lakier do paznokci w zaruwiastym kolorze, ale to byly wieki temu lata 90 :D
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na puder, jeśli odcień jest ładny, brzoskwiniowy, to mogłabym wypróbować. Jeśli sprawdza się przy takiej pogodzie, to mnie to w zupełności wystarcza. Latem nie używam pudrów i nie maluję twarzy. Wystarczy mi krem bb lub cc. Mam cerę tłustą, wiec w upały nawet najlepszy kosmetyk, po godzinie dosłownie spływa mi z twarzy.
OdpowiedzUsuńFajne produkty. Pomadka ma ładny odcień.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta pomadka, z chęcią bym ją sobie kupiła. ;)
OdpowiedzUsuńI don't know this brand. The eyeshadows look nice.
OdpowiedzUsuńKisses
Kolory cieni bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam nic tej formy, ale ceny przyjemne. A kolory cieni mocno w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka podejść do tej firmy, ale jakoś kolorówka mnie nie przekonała do siebie. Lubię za to ich lakiery i odżywki do paznokci oraz hybrydy ;)
OdpowiedzUsuńJa cieni do powiek nie lubię, a raczej nie potrafię sie nimi malować, więc myślę że najbardziej polubiłabym się z tą pomadką :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nasycone kolorki <3
Cieni nie używam, sporadycznie tylko, ale ładne mają kolorki :-)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się kolorki cieni i pomadki:)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kojarzę firmy :P Ale pomadka pięknie u Ciebie wygląda :D
OdpowiedzUsuńCienie mają piękne kolory, ale szkoda jednak, że pigmentacja nie jest najlepsza...
OdpowiedzUsuń