środa, 19 lutego 2020

Laura Conti, Home Spa, krem peelingujący do masażu stóp z pumeksem

Cześć :)

Codzienny, dokładny demakijaż i odpowiednia pielęgnacja twarzy weszła mi już na dobre w nawyk. Podobnie też nie zapominam o nakładaniu na włosy odżywki lub maski po każdym ich myciu. Niestety - przyznaję się bez bicia - nie umiem wziąć się za regularną pielęgnację stóp. Przez to też nie są one w najlepszej kondycji, mają tendencję do nadmiernej suchości a wręcz szorstkości. Dlatego też, kiedy już mi się przypomni, korzystam z mocniejszych kosmetyków. Czy takim okazał się intensywnie peelingujący krem do masażu stóp z pumeksem marki Laura Conti?

Krem zamknięty jest w miękkiej, plastycznej tubce. Ma prostą szatę graficzną utrzymaną w biało-niebieskiej kolorystyce, na której widnieją wszystkie niezbędne informacje.
W składzie widnieje całkiem sporo wartościowych substancji. Znajdziemy w nim mocznik, pumeks, kwas migdałowy, kwas salicylowy, wyciąg z krwawnika pospolitego, ekstrakt z babki lancetowatej, wyciąg z liści brzozy, alantoinę, wyciąg z nasion kozieradki pospolitej.


Konsystencja kremu przypomina mi gęsty żel, w którym zatopiono mnóstwo maleńkich drobinek. Tak naprawdę to te drobinki się tutaj wyróżniają, bazy wydaje mi się być mniej.
Krem stosowałam zarówno na mokre, lekko zwilżone jak i całkowicie suche stopy. Masuję tek długo, aż krem się wchłonie i zostają same drobinki.
Zapoznajmy się z działaniem.
Chociaż drobinki są niewielkie to zaskakująco mocne. Rzeczywiście tak, jakby ktoś starł na tarce klasyczny pumeks i te małe cząstki umieścił w kremowej (dla mnie żelowej) bazie. Bardzo dobrze złuszczają naskórek, wygładzają skórę. Stopy są miękkie, przyjemne w dotyku. Przy tym nie mamy odczucia tłustości czy śliskiej warstwy, jaką często można zaobserwować przy produktach zawierających chociażby parafinę.


Tutaj dodam od razu, że miałam przez pewien czas mocny problem z dłońmi, które w niektórych miejscach nie tylko były suche, ale wręcz łuszczące. Postanowiłam posiłkować się tym peelingiem i okazało się to być strzałem w dziesiątkę. W szybkim czasie nieestetyczny naskórek złuszczył się, dłonie nabrały estetycznego wyglądu. 
Chociaż działanie jest odczuwalne to trzeba mieć na uwadze, że sporadyczne stosowanie da nam krótkotrwały, doraźny efekt. Dla mnie jednak lepsze to niż nic. 
Krem peelingujący Laura Conti, pomimo swojej mocy, nie podrażnia ani nie uczula. 
W przypadku tego produktu może być niestety problem z dostępnością. W internetowym sklepie marki jest on niedostępny, widnieje zaś w katalogu z pełną ofertą. Nie wiem zatem jak to dokładnie z nim jest. Wolałam jednak mimo wszystko go tutaj przedstawić, bo może komuś rzuci się w oczy, a naprawdę warto po niego sięgnąć. Zwłaszcza, że zapłaciłam za niego niespełna 5 zł za pojemność 100 ml.

Jak się ma u Was sprawa z pielęgnacją stóp? Jesteście systematyczni czy - tak jak ja - macie z tym problem? Macie swoje ulubione kosmetyki do pielęgnacji tej części ciała? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

76 komentarzy:

  1. Moje stopy również mają tendencję do szorstkości Pielęgnuję je regularnie, ale problem ciągle powraca. Chętnie przetestuję ten krem. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Seems really good :-) Thank you for another honest review!

    OdpowiedzUsuń
  3. Is a great product dear. I' m like you, I try to care feet but sometimes I don't have enough time.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że produkt nie jest dostępny bo jestem nim bardzo zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba szukać. Tak jak napisałam, w katalogu nadal jest widoczny.

      Usuń
  5. u mnie pielęgnacja stóp kuleje ale przyznam, że nigdy nie miałam większych problemów z suchymi piętami czy skórą. Ale! zainteresowałaś mnie tym kremem. A to, że nie zostawia tłustego filmu tym bardziej mnie do niego zachęca. o cenie nie wspomnę ;) rozejrzę się za nim, może uda mi się go gdzieś upolować

    OdpowiedzUsuń
  6. O stopy dbam cały rok, codziennie je nawilżam :) Ale tego produktu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie a tego jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. The tiny beads look good for peeling!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja do chyba miałam, na pewno jakiś peeling do stóp z tej firmy u mnie gościł, ale nie jestem ich fanką ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię takich kremów z dodatkiem pumeksu. Zwykle mam wrażenie, że nie działają nic, albo tylko doraźnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy kosmetyk zadziała tylko doraźnie, jeśli będzie aplikowany raz na jakiś czas :)

      Usuń
  11. U mnie ciężko z systematycznością niestety 😒

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie wygląda:) Chętnie sobie sprawię:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny krem, mógłby się u mnie sprawdzić. Cena też zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie regularność wygląda tak, że wieczorem tylko jakiś krem albo balsam. Czasami wykonuję peeling, jednak więcej o nim zapominam.
    Tego kremu peelingującego nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że działanie bardzo dobre :)

      Usuń
  16. Ja w sumie nie używam tego typu produktów, wystarczy mi regularnie używany gliniany pumeks hammam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam problem z regularną pielęgnacją stóp, tak samo jak z regularnym balsamowaniem ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciałem nie mam problemu, tylko te stopy...

      Usuń
  18. Rzeczywiście za taką cenę można wypróbować. ;) Niestety też nie jestem systematyczna jeśli chodzi o pielęgnację stóp. :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Cena świetna. Szkoda, że jest niedostępny.

    OdpowiedzUsuń
  20. latem mam bardzo duże problemy z pielęgnacją stóp ,większość kosmetyków daje krótkie nawilżenie ,ten produkt bardzo mi się podoba,mimo że marki nie znam ,chętnie bym wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj ja z pielęgnacją stóp jestem na bakier kompletnie. Nawet już nie kupuję żadnych kremów, bo wiem, że nie będę używać ;P

    OdpowiedzUsuń
  22. Przydałby mi się. Skoro stopy są po nim takie przyjemne, może kupię.

    OdpowiedzUsuń

  23. Great cream! This is just what I need)) Thank you very much for the review.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj mam problem z regularnością w temacie stóp :)) Przydałby mi się taki kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś o nim słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Good review. This product is new to me.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam o nim, ale szkoda, że ciężko go znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
  28. That sounds very interesting!!      

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajna cena :) Chętnie go kiedyś przetestuję. Na razie mam w zapasie kosmetyków do pielęgnacji stóp, ale mimo to nie mam ulubionego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeśli się sprawdza, to ja poproszę :) W pracy jestem cały czas na nogach. Moje stopy błagają o pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
  31. I know sometimes we forget the feet. This is a great way to keep them clean.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam go, ale jak spotkam, to na pewno kupię :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mnie niestety pomaga jedynie elektryczny pilnik hahaha ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam kiedyś coś podobnego, ale niestety - nie spodobał mi się ten typ kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  35. To raczej nie jest produkt dla mnie, mam i chętnie sięgam po pilnik elektryczny, szybko i sprawnie po sprawie :P

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.