Cześć :)
Są produkty stricte pielęgnacyjne, m.in. sera czy maski, od których oczekuję szybkich i widocznych efektów. Są też takie, wobec których mam małe oczekiwania i nie przywiązuję specjalnej wagi do często wyolbrzymionych obietnic producentów. Do tego grona zaliczam szampony, które mają głównie myć i nie podrażniać. Czy szampon rodzinny 'owocowe marzenie' marki Balea okazał się dla mnie wystarczający?
Skład jest drogeryjny, bazuje na klasycznych SLSie. Znajdziemy w nim także ekstrakty z ananasa i papai oraz wyciąg z figi. Nie zawiera silikonów.
Niewątpliwą zaletą jest zapach. Słodki, owocowy, bardzo radosny. Przypomina owocowe żelki. Nie ma w nim sztucznej nuty.
A jak z działaniem?
Szampon rodzinny Balea wywiązuje się ze swojego działania. Świetnie pieni się już przy pierwszym myciu. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy zarówno z codziennych zanieczyszczeń jak i z kosmetyków pielęgnacyjnych czy do stylizacji. Radzi sobie z olejami.
Jak to zawsze u mnie bywa, pozostawia włosy splątane, ale przy tym nie są szorstkie w dotyku.
Szampon Balea ma jeszcze jedną zadziwiającą mnie cechę, której poświęcę chwilę. Po pierwszym jego użyciu nałożyłam jedną z masek marki Kallos, po czym moje włosy ułożyły się w idealne skręty-sprężynki. Wyglądały cudnie. Pomyślałam, że to zasługa maski. Kolejnym razem użyłam innej odżywki i efekt się powtórzył. Zaskoczyło mnie to. Zmieniłam szampon na inny i znowu używałam maski Kallosa. Skrętu nie było. Dopiero wtedy dotarło do mnie, że jest to zasługa tego szamponu. Pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego. W końcu, zanim włosy wyschły, zdążyłam go już dwa razy zmyć i nałożyć coś innego, a efekt jest tak widoczny. Od tego czasu wypróbowałam go już w różnych kombinacjach i za każdym razem włosy mają śliczny, okiełznany skręt.
Nie powoduje też szybszego przetłuszczania się włosów. Bez problemów mogę je myć co 3-4 dni.
Zapewne wiecie, że marka Balea dostępna jest w Drogeriach Markt, których niestety nie mamy w Polsce. Za granicą szampon familijny kosztuje niespełna 1 euro, co daje nam jakieś 5 zł za pojemność 750 ml.
Mieliście okazję korzystać z tego szamponu? Dajcie znać jakich macie ulubieńców w tej kategorii produktów :)
Pozwólcie, że w tym miejscu złożę również najszczersze życzenia noworoczne. Życzę nam wszystkim normalności. Abyśmy potrafili doceniać każdą drobnostkę pojawiającą się w naszym życiu. Bądźmy zdrowi i szczęśliwi. Szanujmy siebie i innych, tak - abyśmy w każdej sytuacji - potrafili spojrzeć sobie prosto w oczy z uśmiechem na twarzy :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Do tej pory nie kupowałam produktów familijnych, ale ten wyglda całkiem nieźle
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie mnie zaskoczył :)
UsuńZ tej marki dotychczas kupowałam najczęściej płyny do kąpieli, ale chętnie wypróbuję ten szampon.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic z tej marki. Szczęśliwego Nowego Roku 😊
OdpowiedzUsuńThis seems perfect for my husband as he loves fruity shampoo.
OdpowiedzUsuńHappy New Year, Iwona.
I can recommend this shampoo :)
UsuńThank you :)
Jeszcze go nie używałam ale po tym ci przeczytałam chętnie spróbuje . Bardziej znałam ich żele do mycia . Kochana Szczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńGorąco polecam ten szampon :)
UsuńByłam ostatnio w sklepie ale mi go wykupili 😕
UsuńWszystkiego Najlepszego w Roku 2021 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHappy new year's eve dear!!
OdpowiedzUsuńHappy New Year :)
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńSzkoda że nie mam dostępu do tych kosmetyków :) Chętnie bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2021 :)
Można je kupić na polskich stronach lub w sklepach z chemią niemiecką :)
UsuńZ Balea miałam tylko żele :)
OdpowiedzUsuńŻele uwielbiam :)
UsuńKiedyś miałam sporo rzeczy tej marki ❤
OdpowiedzUsuńOfertę ma bogatą :)
UsuńNie kupuje produktów do mycia ciała z SLS w składzie więc tego też nie znam 😉
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńBardzo lubię żele tej marki - w sumie moi ulubieńcy :) Chociaż tych dużych nie miałam :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale ten duży tutaj to akurat nie żel ;)
Usuńlooks good
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńThis shampoo is fascinating!
OdpowiedzUsuńI would love to have one!
Happy New Year!!
Thank you :)
UsuńBardzo mnie zaciekawił ten szampon :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci samych wspaniałości w Nowym Roku, zdrowia, radości i szczęścia :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńHappy new year dear 💗🎉
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńWarto mieć go na uwadze :) Dzięki :)
OdpowiedzUsuńMoja mama lubi te szampony, dla mnie są przeciętne chociaż nie przetestowałam każdej serii.
OdpowiedzUsuńMiałam jeszcze inne wersje i nie zachwyciły tak jak te. Ale za te 3 zł nie wymagam zbyt wiele :)
UsuńSzampony nie miałam, ale kiedyś kupiłam żel pod prysznic w takiej familijnej butli i średnio mi pasował.
OdpowiedzUsuńTo ja akurat wszystkie żele tej marki uwielbiam :)
UsuńWypróbowałam wiele szamponów i ostatnio, mam podejście takiej jak Twoje. Szampon ma myć, nie podrażniać i nie przesuszać, przez co ostatnio stawiam na drogeryjne mari, typu Nivea, Timotei bo i cena jest przystępna, a szampony idą u mnie jak woda :)
OdpowiedzUsuńU mnie szampony są wydajne, ale ja myję włosy co ok. 4 dni, nie potrzebuję więcej. Więc nawet mniejsza butelka wystarcza mi na dłużej niż ogromna mojej mamie czy siostrze, które myją prawie codziennie :)
UsuńNie miałam tego szamponu, ale ze względu ma SLS nie używałabym go do codziennego mycia. Może raz na jakiś czas przy oczyszczaniu. Obecnie mam zapas i nie mogę już robić wyjątku nawet dla tanich opcji, bo szafka mi się ugina :D Póki co najlepszymi szamponami jakie używałam są Mydło cedrowe od Agafii (szampon łagodny) oraz Dragon Wash HTC - szampon średniej mocy, ale równie dobrze oczyszczajacy co mocny szampon :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Z Agafii miałam czarne mydło i było świetne, ale dość 'ostre'. Mocno oczyszcza, ale nie szkodzi skórze :)
UsuńI'd like to try it!
OdpowiedzUsuńHappy New Year :-D
Oh Looks like this have a good texture
OdpowiedzUsuńHappy new Year darling
xx
Thanks :)
Usuńz Balea wolę żele do mycia:) szampony ichniejsze nieco mnie podrażniają w łepetynę...
OdpowiedzUsuńMi na szczęście nie szkodzą, ale ostatnio mam do tego tendencję przy niektórych szamponach. Ale co skóra to inne potrzeby :)
Usuńfamily shampoo sounds attractive....
OdpowiedzUsuńHappy healthy new year
No proszę, ale świetnie z tym efektem po użyciu szamponu. Ależ jestem ciekawa tego produktu.
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńOooo... Bardzo lubię kosmetyki Balea, ale tym mnie zaskoczyłaś ;)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że wypadnie aż tak dobrze :)
UsuńMusi pięknie pachnieć takie owocowe marzenie, ja używam od lat jeden szampon, po innych od razu dostaje łupież, także jestem wierna jednej firmie jeśli chodzi o szampony :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze to rozumiem i popieram :)
UsuńMuszę w końcu coś wypróbować tej marki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńZ szamponami ja nie mogę szaleć bo od razu mam łupież po zmianie, ale miałam chyba od nich żel i byłam zadowolona. Mają cudowne zapachy.
OdpowiedzUsuńŻele są świetne :)
UsuńNigdy nie używałam tej marki niestety.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będzie okazja coś poznać :)
UsuńPomyślności w nowym roku :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZadziwiła mnie ta długa swieżość po umyciu, u mnie 3 dni już zdarza się naprawę rzadko. Kupię go przy okazji :D
OdpowiedzUsuńU mnie to akurat standard. Moje włosy prawie w ogóle się nie przetłuszczają :)
UsuńDla mnie zbyt mocny by był
OdpowiedzUsuńRozumiem, najlepiej znasz swoją skórę głowy :)
Usuńmam jakis w zapasie
OdpowiedzUsuńOby dobrze wypadł :)
UsuńNie znam, ale jak gdzieś spotkam to wypróbuję z chęcią. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńTobie także życzę normalności w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie pamiętam, żebym miała szampon Balea, ale z tego co widzę po składzie, mógłby być za mocny dla mojej wrażliwej skóry głowy :/
OdpowiedzUsuńMoja też bywa wrażliwa, ale ten jej na szczęście nie szkodzi :)
Usuń