niedziela, 1 listopada 2020

Cien - nawilżający płyn micelarny z Lidla

Hej :)

Wybierając produkty kosmetyczne bardzo często stawiamy na znane, sprawdzone marki. Nierzadko słyszymy o nich w reklamach, są na rynki od bardzo wielu lat. Są też takie, które stoją nieco w cieniu, a są produkowane dla znanych dyskontów. Czy ich niska zazwyczaj cena oznacza gorszą jakość? Sprawdźmy na przykładzie płynu micelarnego marki Cien, który możemy kupić w Lidlu.


Płyn znajduje się w prostej, plastikowej butelce. Ma zwykły aplikator w formie niewielkiej dziurki.
Skład nie jest naturalny, ale zaskakująco krótki. Zawiera wartościowy ekstrakt z hibiskusa.
Zapach jest przyjemny i nienachalny.
Jak przystało na płyn, konsystencja jest typowo wodnista. Nie ma w sobie niczego tłustego czy lepkiego.


Zapoznajmy się z działaniem.
.Zapewne pamiętacie już, że płyny micelarne stosuję do wstępnego oczyszczania twarzy. Nawilżający płyn micelarny Cien dobrze radzi sobie z usunięciem codziennych zanieczyszczeń. Nie ma także większych problemów z pozbyciem się kolorówki. Jak widzicie poniżej, jednym pociągnięciem udało mi się usunąć korektor, pomadkę i płynny rozświetlacz. Jedynie kredka do brwi potrzebowała dodatkowego pociągnięcia. Myślę, że to i tak bardzo dobry wynik.




Jeśli chodzi o demakijaż oczu to tutaj także jestem usatysfakcjonowana. Tusz odbija się w takiej formie jak przylega wacik do rzęs. Nie rozmazuje się, podobnie brokaty dobrze się przyklejają nie migrując po całej twarzy.
Muszę tylko wspomnieć o bardzo ważnym aspekcie. Otóż podczas aplikacji płyn Cien lubi się delikatnie pienić. Mi to nie przeszkadza - nawet przeciwnie. Mam wtedy wrażenie, że buzia jest lepiej doczyszczona. Wiem jednak, że niektórzy nie lubią tego efektu, dlatego uprzedzam.
Nie skupiam się na działaniu pielęgnacyjnym, bo uważam, że preparat jest zbyt krótko na skórze, aby coś osiągnąć. Nie powoduje jednak uczucia ściągnięcia.
Płyn nie podrażnia ani twarzy ani oczu. Nic mnie nie szczypie, nie piecze.
Ważne! Pamiętajmy, aby każdy płyn micelarny zmyć ze skóry.
Nawilżający płyn micelarny Cien kosztuje ok. 5 zł za pojemność 400 ml


Znacie płyn marki Cien? Korzystacie z kosmetyków produkowanych dla dyskontów? Chętnie poznam Wasze rekomendacje :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

61 komentarzy:

  1. It seems really nice! Thanks for sharing, Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie kupowałam kosmetyków w Lidlu. Skład całkiem znośny, cena baaardzo atrakcyjna. Muszę przy okazji też go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię kosmetyki z Cien, tego płynu jeszcze nie miałam, ale będę go miała na uwadze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że do Lidla mi nie podrodze. Dawno nie miałam nic tej marki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam zaufania do kosmetyków z Lidla czy Biedronki, dlatego po nie rzadko sięgam... może nie słusznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat płyn z Biedronki mi nie służy, ale ten z Cien nie ustępuje niczym tym droższym :)

      Usuń
  6. Mam go i go uwielbiam. Kupuje go regularnie :) Teraz był w promocji w większej butelce niż ta standardowa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zwracałam na niego wcześniej uwagi, ale chętnie go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem nieźle prezentuje się ten płyn micelarny Cien.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesli na niego trafią, to sobie kupię. ��

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie kupowałam nigdy kosmetyków w Lidl, recenzja brzmi zachęcająco, no i cena bardzo przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie kupowałam jeszcze tych kosmetyków, ale chyba spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zaryzykować, może odkryjesz jakieś perełki :)

      Usuń
  12. Z tej marku miałam kiedyś żel do mycia twarzy i przyznam, że szkody mi nie zrobił. Nie podrażnił również oczu, co ma kluczowe znaczenie...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno sięgnę po kolejne produkty tej marki :)

      Usuń
  13. Coś kojarzę ten produkt, chyba go miałam, ale zupełnie nie pamiętam jak mi się sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można kupić raz jeszcze i sprawdzić :)

      Usuń
  14. I love Cien and all the produtcs...    

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kilka kosmetyków Cien i nie wspominam ich dobrze więc na pewno się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Widuję w Lidlu kosmetyki tej marki, ale nigdy nie kupowałam tego płynu, miałam jedynie kremy do rąk, które były całkiem fajne i bajecznie pachniały. Ciekawie było poznać Twoją opinię o tym preparacie :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Produkty Cien wybieram zazwyczaj te do ciała, płatki, patyczki i inne, ale do twarzy jakoś się boje, że mnie zapchają albo coś w tym stylu. Co do płynu to jestem wierna mojemu z Biodermy od wielu lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdarza mi się kupować dyskontowe produkty czasami, mam nawet taki do którego wracam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Akurat tego produktu nie znam ale ostatnio kupiłam sobie kilka ich Maseczek wiec będę miała okazję wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam wielokrotnie ten płyn na półce, ale jeszcze nigdy się nie skusiłam na zakup. Bardziej maseczki mnie zawsze skuszą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasami kupuje produkty z lidla i biedronki ale tego płynu jeszcze nie miałam. Za taka cenę chyba się skuszę skoro dobrze zmywa makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś chyba miałam jakiś micel z Lidla, ale od ponad 2 lat naprzemiennie stosuję Biolaven i Vianek nawilżający - najbardziej podpasowały mojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie zwracałam na niego uwagi, ale będę o nim pamiętać :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Markę kojarzę, ale nic z niej nie miałam. Jednak dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurcze a ja właśnie nie za bardzo lubię tego efektu pienienia się ;/

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używam pudru, ale na pewno ważne są dla mnie pomalowane oczy. Stąd na pewno przekonuje mnie do zakupu fakt, że płyn sprawdza się przy demakijażu tej części ciała.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja nie mogę, jaka cena, muszę go koniecznie poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedys podchodzilam do marki wlasnej Lidla, ale mniestety kremy pod oczy bardzo mnie uczulily wiec nie kkupuje juz Cien :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cien zaskakuje :) U mnie w Lidlu nie ma tego płynu miceralnego. Ale ostatnio kupilam odżywkę z avocado z lidla bez spłukiwania i bardzo dobrze się spisuje.

    OdpowiedzUsuń
  30. Płyn zawiera micele, które przyciągają brud. Więc nie mogą zostać na skórze, bo mogą zaszkodzić. Zwłaszcza, gdy nakładamy potem kolejne warstwy.

    OdpowiedzUsuń
  31. i takie mazidła to ja lubię:D idę na łowy tegoż cudaka:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Za tą cenę nie oczekiwałabym cudów ani działania pielęgnacyjnego. To chyba woda i środek myjący sam jest.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja płynów micelarnych już nie używam od dłuższego czasu i niestety jakoś tak rzadko sięgam po takie marki, muszę sprawdzić co tam jeszcze jest ciekawego z tej firmy, może coś zakupię. :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo chętnie go wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jaki tani ☺
    Do Lidla mi nie po drodze ,częściej zaglądam do Biedronki ,jednak tam kupuje płyny Nivea czy Eveline
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Udowodniono również, że nie wszystkie znane produkty nie nadają się do użytku.
    Uważam, że ta formuła produktu jest dobra.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  37. Gdy mieszkałam bliżej Lidla dość często go kupowałam bo jest nie zawodny .

    OdpowiedzUsuń
  38. Great review. Looks like a product worth trying.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja z kosmetykami tej marki mam relację love-hate, z przewagą tego drugiego niestety, dlatego rzadko po nie sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. affordable and good product...
    Have a great day

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubie kosmetyki z Lidla dlatego chętnie wypróbuję ten micel, mimo że nie przepadam za pienieniem się płynów ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Czyli jest skuteczny, a to jest przecież najważniejsze ;) Nie miałam jeszcze nigdy płynu do demakijażu Cien ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Chętnie wypróbuję jak będę następnym razem w Lidlu:) ❤

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.