Hej :)
Każda cera ma własne potrzeby i wymaga specjalnego traktowania. Niemniej jednak możemy wyróżnić jeden wspólny mianownik - potrzebę nawilżania. Niestety zmieniająca się aura, czynniki środowiskowe a nawet stres powodują, że nasza buzia coraz częściej ma tendencję do nadmiernej wrażliwości. Ratunek ma przynieść kojąca maska z awokado marki Nobilis Tilia. Czy rzeczywiście?
Maska zamknięta jest w poręcznym opakowaniu z twardego plastiku. Ma wygodny aplikator w postaci pompki. Otworek zabezpieczony jest dodatkowo małym koreczkiem, który jednak nie jest zbyt higieniczny. Po wydobyciu maski i włożeniu korka część się na nim osiada i wysycha. Aby temu zapobiec trzeba wcześniej wytrzeć nadmiar co zaś skutkuje marnowaniem produktu. Szata graficzna nawiązuje do głównego składnika, czyli awokado. Mamy także nalepkę z informacjami w języku polskim.
Skoro już mowa o składnikach to mamy tutaj wiele wartościowych substancji. Olej z awokado jest już na drugim miejscu. Potem dostrzeżemy m.in. glicerynę, olej jojoba, wyciąg z liści aloesu, bisabolol, pantenol i ekstrakty z owoców.
Kosmetyk ma specyficzny, dość drażniący zapach. W żadnym razie nie przypomina perfum, ale jest do zniesienia.
Konsystencja jest treściwa a przy tym jedwabista i kremowa. Przyjemnie się ją aplikuje.
Maskę nakładamy na oczyszczoną twarz, na grubość ok. 2 mm. Pozostawiamy na 15 minut po czym zmywamy resztki za pomocą płatków kosmetycznych. Czynność wykonujemy 1-2 razy w tygodniu. Producent określa produkt jako "prawie całkowicie wchłaniany", ale u siebie tego nie zauważyłam. Być może nakładam jej zbyt dużo, bo zawsze sporo zostaje.
Jakie daje efekty?
Zacznę od tego, że po zmyciu maski nie odczuwam żadnego ściągnięcia skóry. Przeciwnie, wydaje się być dobrze nawilżona i lekko natłuszczona. Na skórze pozostaje delikatna warstwa ochronna, którą jednak i tak zmywam tonikiem bądź hydrolatem, więc mi nie przeszkadza.
Cera jest gładka i miękka w dotyku. Wygląda na odżywioną i zrelaksowaną.
Czy kosmetyk redukuje wrażliwość? No cóż, niestety - a może i stety - nie miałam jak tego sprawdzić. Moja obecna pielęgnacja sprawia, że nie borykam się z tym problemem. Od dłuższego czasu nie mam żadnego rumienia czy uczucia pieczenia. Ale kto wie, może i stosowanie tej maski sprawia, że dolegliwości nie nawracają? Chcę w to wierzyć.
Plusem jest to, że preparat nie powoduje zapychania cery ani pojawiania się niedoskonałości.
Cena wynosi ok. 55 zł za pojemność 50 ml. Możecie ją kupić w sklepie Kosmetyki od natury.
Teraz podsumowanie, które może zaskoczyć. Z maski jestem zadowolona i mogę ją polecić, ale... podobne efekty uzyskuję przy wielu innych maseczkach, w tym glinkach. A są zdecydowanie tańszymi opcjami. No i ten zapach. Niemniej jednak nie mogę od niej odwodzić, bo działa. Wybór jak zawsze należy do Was :)
Macie swoje ulubione maski? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
pierwszy raz widzę ten produkt ale jestem nim zaintrygowana;)
OdpowiedzUsuńNie mam ulubionych masek ;) Większość które stosuję spełnia moje oczekiwania ;)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńAwokado świetnie działa na moje włosy a na twarz jako maseczka nie wiem czy by się sprawdziło, moze tak :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo :)
UsuńPrezentuje się ciekawie ale poszukam tańszej wersji :) zapach to dla mnie kluczowa sprawa :D
OdpowiedzUsuńTen nie każdemu przypadnie do gustu :)
UsuńJa tam lubię awokado z czystej ciekawości bym przetestował :D
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam :)
UsuńJak dla mnie cena jest odrobinę za wysoka.
OdpowiedzUsuńDlatego też dokładnie wspomniałam o tym aspekcie. Są równie dobre a tańsze maski :)
UsuńNie mam swojej ulubionej maseczki, testuje co chwilę jakieś nowe :) Muszę przyznać, że ta mnie zaciekawiła . :)
OdpowiedzUsuńMożna się skusić, o ile nie przeszkadza Ci cena :)
UsuńJa uwielbiam te maseczki z Ziaji ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
O tak, Ziaja ma świetne maseczki :)
UsuńRaczej sięgam po tańsze maseczki, ale różnie z tym bywa - raz na czas mozna poszaleć :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie robi krzywdy :)
Usuńbardzo lubię takie maseczki, chętnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze trafi w Twoje ręce :)
UsuńJa lubię eksperymentować z maseczkami i wolę kupować jednorazowe opakowania :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś miałam, ale teraz stawiam na ekonomiczność :)
UsuńCiekawy produkt, ale jeszcze nigdy nie maiłam w takiej dużej tubie :)
OdpowiedzUsuńPojemność wcale nie jest największa :)
UsuńO kurczę, jak Ty wpadłaś na tą markę? O.o :DD
OdpowiedzUsuńZauważyłam ją jak miałam większą wrażliwość cery, a jak maska dotarła to problem się uspokoił :D
UsuńNie znam tej marki..
OdpowiedzUsuńNie jest szczególnie popularna :)
UsuńOoo ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie jest źle :)
UsuńGrunt, że działa ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńAwokado Lubie jego zapach w kosmetykach
OdpowiedzUsuńMnie nie przekonuje, przynajmniej w tej masce.
UsuńCiekawa, muszę poszukać :-)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nią wcześniej :)
Usuńopakowanie ma ładne skoro działa to można by ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNie powinna zaszkodzić :)
UsuńJestem fanka maseczek, chociaż o tej marce nie słyszałam, jednak chętnie bym się skusiła, skoro działa:)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
Usuńja stawiam na tańsze maski:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńzaciekawiłaś mnie tą maską mega!
OdpowiedzUsuńMożna się na nią skusić :)
UsuńBardzo fajna maska, chętnie widziałabym ją w swojej kolekcji maseczek <3
OdpowiedzUsuńZatem zachęcam do zakupu :)
UsuńSzkoda że zapach specificzny, akurat w maseczkach lubię ładne zapachy :D Ale z kolei uwielbiam olej awokado :D
OdpowiedzUsuńMoże i zapach byłby podobny. Nie wiem jak pachnie czysty olej z awokado :)
Usuńbardzo zaciekawił mnie ten produkt :) Ja uwielbiam Koktajl 3w1 Nacomi :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że masz coś godnego uwagi :)
UsuńZ jednej strony kusi, a z drugiej jesli tańsze robią tak samo to po co przepłacać :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem można pozostać przy tańszych wariantach :)
Usuńpolecę kumpeli:)
OdpowiedzUsuńMoże zechce skorzystać :)
Usuńo jeju, ale kusząca. Kocham avocado :)
OdpowiedzUsuńZatem polecam ją poznać :)
UsuńWhat a wonderful post, dear! Great photos!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Thank you :)
UsuńGdyby była tańsza chętnie bym się z nią poznała ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZ racji tego, że awokado nie jest moim ulubionym zapachem...to podziękuję i przejdę na tańszą opcję;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie wiem czy jest tutaj klasyczny zapach awokado, bo go nie znam. Jednak nie jest najpiękniejszy.
Usuńbardzo lubie naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńObecnie coraz częściej po nie sięgamy :)
UsuńPierwszy raz widzę maskę z takim aplikatorem, ale w ogólnym podsumowaniu jakoś mnie nie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńJest poprawna, jak wiele innych masek :)
UsuńNie miałyśmy oczywiście ale wygląda fajnie i ciekawie się zapowiada :) Dobrze też, że nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńŻadnej krzywdy u mnie nie wyrządziła :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą maską, avokado ma zbawienne działanie na moją skórę, ale też kubki smakowe 😆
OdpowiedzUsuńMyślę zatem, że mogłabyś być z niej zadowolona :)
Usuń