Hej :)
Cera każdego z nas ma swoje indywidualne potrzeby. Jedni potrzebują zmatowienia, inni regeneracji, kolejni odżywienia czy redukcji przebarwień. Niemniej jednak jest jeden ważny czynnik, który może stanowić wspólny mianownik dla każdej skóry. Jest nim oczywiście nawilżenie. Dziś zatem przyjrzymy się produktom marki Dermena z serii Hydraline.
kremowa emulsja do mycia twarzy
Kosmetyk zamknięty jest w butelce z twardszego plastiku. Ma wygodny aplikator w formie pompki. Początkowo otwór zabezpieczony był zatyczką, którą trzeba przełamać.
Cała seria ma delikatny zapach kojarzący się z uniwersalnymi produktami. Przewija się jednak lekka, kwiatowa nuta.
Początkowo zaskoczyło mnie, że na butelce nie ma informacji o składzie. Dopiero pisząc ten wpis zauważyłam, że naklejka jest podwójna i trzeba było zdjęć wierzchnią warstwę, aby odczytać dokładne substancje. Brawo ja... Niemniej jednak znajdziemy tutaj m.in. glicerynę, kwas mlekowy, alantoinę czy mocznik. Nie zawiera parabenów.
Emulsja ma konsystencję rzadszego mleczka i białej barwie.
Producent sugeruje nanieść preparat na zwilżoną twarz i masować do momentu uzyskania piany. Następnie spłukać.
Jakie daje efekty?
Zacznę od tego, że metoda zalecana przez producenta nie za bardzo się u mnie sprawdza. Podczas samego masowania twarzy wszystko jest ok, jednak kłopoty zaczynają się później. Mleczko jest dość tłuste i śliskie, przez co ciężko je zmyć. Poza tym zauważyłam, że po takim oczyszczaniu kosmetyki nie schodzą do końca. Lepszą metodą jest nałożenie emulsji na wacik i przecieranie twarzy. Wówczas możemy pozbyć się wszelkich zanieczyszczeń - zarówno tych codziennych, jak i kolorówki.
Po zmyciu na twarzy pozostaje delikatna, jedwabista powłoczka, która przy tym nie jest tłusta. Daje to przyjemne uczucie nawilżenia, przez co nie musimy od razu nanosić kolejnego kosmetyku.
Ważne! Przy pierwszym stosowaniu myłam nim twarz tradycyjną metodą i przy zmywaniu niewielka ilość dostała się do oczu. Nie powiem, piekło mocno... Dlatego też wrażliwcy powinni uważać. Nie ma to jednak odniesienia co do samej skóry. Tutaj nie występują żadne uczulenia czy podrażnienia.
Cena wynosi ok. 16 zł za pojemność 200 ml.
wygładzający krem pod oczy
Produkt otrzymujemy w kartoniku w biało-niebieskiej kolorystyce. Zawiera wszelkie niezbędne informacje. Sam krem znajduje się w niewielkiej tubce z aplikatorem w formie dzióbka.
W składzie znajdziemy m.in. olejek bawełniany, betainę, glicerynę, witaminę E, alantoinę i emolienty.
Konsystencja kremu jest lekka i jedwabista. Przyjemnie rozprowadza się po skórze i szybko wchłania. Trzeba jednak uważać z ilością, gdyż nadmiar ma już trudności z wnikaniem w skórę i zaczyna się ślizgać.
Krem przeznaczony jest do stosowania zarówno na dzień jak i na noc.
Czy działa?
Powiem tak... Od zawsze mam spore wymagania co do produktów pod oczy i ciężko mnie zadowolić. Nie inaczej jest tutaj. Krem przyjemnie nawilża okolice pod oczami. Pozostawia je gładkie. I to by tak naprawdę było na tyle. Producent obiecuje jeszcze odżywienia, regenerację, uelastycznienie, ale jakoś nie umiem się tego dopatrzeć.
Muszę zaznaczyć, że kosmetyk dobrze współgra z kolorówką, zwłaszcza korektorem.
Cena wynosi ok. 16 zł za pojemność 15 ml.
nawilżający krem ochronny na dzień
Kosmetyk otrzymujemy w kartoniku podobnym do kremu pod oczy, tylko większym. Krem zamknięty jest w tubce z miękkiego plastiku.
Tutaj także w składnikach aktywnych doszukamy się olejku bawełnianego, alantoiny, gliceryny, mocznika, pantenolu, kwasu mlekowego.
Krem ma przyjemną, lekką konsystencję. Szybko się wchłania. Na mojej mieszanej cerze daje delikatnie wyczuwalną, jedwabistą powłoczkę. Nie jest tłusta ani klejąca.
Pora na działanie.
Krem ma przede wszystkim działać nawilżająco i z tego zadania wykazuje się bardzo dobrze. Ostatnimi czasu zaczęłam stopniowo wprowadzać do swojej pielęgnacji małe stężenia kwasów i bałam się, że po dłuższej przerwie może wystąpić jakieś łuszczenie. Nic takiego się nie dzieje. Cera jest miękka i wygładzona. Dodatkowo krem przyjemnie koi cerę i niweluje wszelkie uczucie ściągnięcia.
Mówiąc szczerze to nie doszukałam się tutaj żadnych dodatkowych ochów i achów, ale też producent niczego spektakularnego nam nie obiecuje. I chwała mu za to.
Krem nie zapycha ani nie podrażnia. Dobrze współgra z produktami kolorowymi.
Koszt to ok. 18 zł za pojemność 50 ml.
Jeśli miałabym jednym słowem określić tę serię używałabym zwrotu 'poprawna'. Kosmetyki nie szkodzą i wywiązują sie ze swoich głównych działań. Jedynie krem pod oczy rozczarowuje. Byłoby lepiej, gdyby producent określił go jedynie jako nawilżający. Wówczas spełniałby te obietnice. A tak to człowiek ma większe oczekiwania. W każdym razie dla osób potrzebujących głównie nawilżenia seria powinna być odpowiednia.
Znacie te lub inne produkty marki Dermena? Jak ją oceniacie? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
tak średnio mnie zaciekawiły ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńKocham tę serię, kremik pod oczy jest mym hitem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chociaż Ty jesteś zadowolona :)
UsuńJa zawsze też mam wymagania do produktów pod oczy i jeszcze nie znalazłam swojego ideału, teraz mam polecany żel z arniką, zobaczymy co z tego wyjdzie ☺
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że oni są tylko włosowi ;p
OdpowiedzUsuńPoczątkowo też miałam takie myśli, ale okazało się, że nie :)
UsuńKrem na dzień dla mnie powinien mieć filtry. ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię, gdy krem ma filtr, ale i tak stosuję filtry oddzielnie :)
UsuńNa pewno przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńZawsze można to sprawdzić :)
UsuńPreparaty do włosów mają naprawdę niezłe, być może i produkty do twarzy okażą się ciekawe, warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness :)
Miałam jeden szampon, ale nie wywiązał się z obietnic producenta :(
UsuńObecnie rozglądam się za jakimś kremem pod oczy, i szczerze mówiąc po moich "przejściach" to wymagam chyba tylko tyle, by nawilżał i nie podrażniał. Mam pecha i kilka ostatnio kupionych kremów powodowało że łzawiły mi oczy, strasznie tego nie lubię.
OdpowiedzUsuńOj, to kiepsko :/ U mnie ten krem uczulenia nie powoduje, więc może u Ciebie też byłoby dobrze :)
UsuńOd jakiegoś czasu szukam dobrego kremu pod oczy, Tych kosmetyków nie znam, ale może się skuszę jak obecny kremik, który mam i będe sprawdzać się nie spisze :)
OdpowiedzUsuńZawsze można się skusić :)
UsuńEmulsja najbardziej mnie ciekawi, choć ostatnio ogólnie zwróciłam uwagę na produkty z regen7, po udanym spotkaniu z allerco :)
OdpowiedzUsuńEmulsja jest przyjemna, więc mogę polecić :)
Usuńlubię ową firmę mają dobrej jakości mazidła;)
OdpowiedzUsuńZłe nie są :)
Usuńchętnie bym się zapoznała z tymi kosmetykami:)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńNiby ok, ale nie kuszą.
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć lepsze produkty :)
Usuńmam je , jestem przed użyciem i ciekawe czy tez bedę miała pdoobne odczucia. szkoda tego kremu pod oczy
OdpowiedzUsuńNiestety mnie rozczarował, ale tak to już jest jak się wymaga bardzo wiele :)
UsuńBardzo fajne kosmetyki firmą dobrze wspominam z poznanych rzeczy.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńSzkoda, że linia Cię rozczarowała. Nawilżenie to podstawa, ale w pewnym wieku potrzebujemy jeszcze mocniejszego działania.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy rozczarowała... Chyba tylko krem pod oczy. Reszta jednak coś tam robi ;)
UsuńNic mnie nie skusiło ;)
OdpowiedzUsuńTak się zdarza :)
Usuńaktualnie stosuje mleczko tej serii i super się sprawdza
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńMyślę, że całkiem dobrze by się ta seria u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz to sprawdzić :)
Usuńja miałam serię na trądzik, świetnie się sprawdzały u mnie te kosmetyki, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńOoo, dobrze wiedzieć :)
UsuńA ja kompletnie nie znam tej marki, ale chętnie chciałabym coś poznać by przekonać się o działaniu i wyrobić sobie własne zdanie.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam kosmetyków tej marki. Mam cerę bezproblemową, ale wrażliwą i potrzebuję właśnie delikatnej lekkiej pielęgnacji i porządnego nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńNawilżenie na pewno byś otrzymała :)
UsuńNie kojarzę tej marki ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Była już u mnie na blogu :)
UsuńNie korzystałam ale jeśli "poprawna" to chyba lepiej poszukać czegoś lepszego z czego w 100% będzie człowiek zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńNiby z obietnic w głównej mierze się wywiązują, ale jednak brakuje tego 'wow'.
UsuńU mnie niestety kiepsko z nawilżeniem, a wiem, że moja tłusta cera tego potrzebuje. Bez tego nie ma nic. Ciągle szukam swojego ideału, który pozwoli mi cieszyć się skórą bez wyprysków, niespodzianek i co najważniejsze: moja cera będzie matowa przez dłuższy czas...
OdpowiedzUsuńblog
Mi się już na szczęście udało wyprowadzić moją cerę na prostą, ale kiedyś też miałam z tym spore problemy.
UsuńNigdy nie stosowałam nic ztej linii kosmetycznej, ale widzę,ze u Ciebie tak nie do końca sie sprawdziła. Choc krem nawiliżajacy zapowiada sie ciekawie.
OdpowiedzUsuńEmulsja też nie jest zła, jeśli się ją dobrze aplikuje. Głównie z kremu pod oczy nie jestem zadowolona.
UsuńJa również nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą linią kosmetyków,ale...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś - jak tylko wykończę swoje zapasy,to skuszę się na jej zakup.
Widzę, że Dermena co raz częsciej pokazuje się w internecie :D
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Chociaż częściej widzę produkty do włosów :)
UsuńTych kosmetyków nie stosowałam natomiast ostatnio bardzo polubiłam dermenę a to dzięki kremowi do opalania i płynowi micelarnemu ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie kojarzę, że mą takie produkty w ofercie :)
UsuńO ile kremy chętnie bym sprawdziła u siebie, być może moja skóra bardziej by je polubiła, tak do wszelkiego rodzaju emulsji jestem negatywnie nastawiona, gdyż kojarzą mi się z mleczkami do demakijażu, których nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńMleczek też nie lubię, ale o dziwo emulsja nie przeszkadza mi tą konsystencją. Ale po oczyszczeniu muszę jeszcze przemyć twarz wodą :)
UsuńTo dobrze, że krem pod oczy współgra z makijażem, szkoda że nie zauważyłaś regeneracji, czy innych zalet obiecanych przez producenta :) Krem na dzień bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie oczarowała mnie wersja pod oczy, ale pozostałe produkty bez problemu da się używać :)
UsuńDemena na stałe gości w naszym domu, mąż jej używa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ma sprawdzoną markę :)
UsuńNiby ok. :)
OdpowiedzUsuńAni złe, ani rewelacyjne :)
UsuńNie znam marki. Z tej trójki mogłabym ewentualnie wypróbować krem do twarzy a tak to...
OdpowiedzUsuńJeśli potrzebujesz nawilżenia to powinien się sprawdzić :)
Usuńja bym chętnie przetestowała krem pod oczy, bo nadal szukam swojego ulubieńca :) robię dzisiaj zamówienie w internetowej melissie, więc przy okazji zamówię krem i zobaczymy jak się u mnie sprawdza! :))
OdpowiedzUsuńMożna wypróbować, ale dla mnie jest on słaby ;)
Usuńmarkę kojarzyłam z szamponów do włosów:)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo też tylko z takich produktów ją kojarzyłam :)
Usuńchyba nic szczególnego, nic dla mnie
OdpowiedzUsuńTak bywa :)
UsuńMiałam kiedyś kosmetyki Dermeny, ale nie byłam zadowolona. Za to zdjęcia są piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mi jakoś nie odpowiadały i nawet chciałam je zmieniać :D
Usuń