INFO

niedziela, 26 sierpnia 2018

Kosmetyki marki art de Lautrec - francuski szyk?

Cześć :)

Starsze pokolenia z całą pewnością miały łatwiej pod względem kosmetycznym, co nie oznacza że przyjemniej. Pięć znanych marek na krzyż, więc nikt nie miał dylematów co użyć i w jakiej kolejności. Poza tym, kto wówczas przejmował się wyglądem? Nie to co teraz. Marki kosmetyczne powstają niczym grzyby po deszczu. Jest jednak wiele takich, które na rynku goszczą dłuuugie lata. Jedną z nich jest firma Ados, która oferuje kolorówkę francuskiej marki art de Lautrec.

winylowy lakier do paznokci, nail lacquer vinyl plus

Lakier znajduje się w poręcznej, szklanej buteleczce z białymi napisami i czarną nakrętką. 
Ma dość długi, ale przy tym wąski pędzelek. Do wąskiej płytki paznokciowej jest ok, ale już przy kciuku potrzeba większej ilości pociągnięć. Jest elastyczny i nie rozwarstwia się.
Lakier ma idealną dla mnie, półpłynną konsystencję. Nie smuży się, nie ciągnie ani nie spływa z paznokci.


Posiadany kolor numer 254 to śliczny, zgaszony róż. Jasny, ale nie nazwałabym go typowym baby pink. 
Produkt ma niesamowite krycie. Nawet przy tak jasnym odcieniu wystarczy jedna warstwa, aby idealnie pokryć płytkę. Do tego nie trzeba stosować grubej warstwy. Jestem tym absolutnie oczarowana. Dzięki temu zyskujemy dużo czasu, gdyż lakier szybko schnie i nie musimy ponawiać aplikacji.


Jak z trwałością? Tutaj wszystko zależy od naszej płytki i indywidualnych odczuć. Na moich mizernych i tłustych paznokciach utrzymuje się w stanie idealnym do trzech dni, potem pojawiają się odpryski. Dla mnie to długo, bo nawet hybrydy potrafią tyle nie wytrzymać. Jestem zadowolona, aczkolwiek wiem, że dla wielu osób może być to słaby wynik.
Termin przydatności wynosi 18 miesięcy od otwarcia.
Cena to ok. 10 zł za pojemność 12 ml.

matowa pomadka


Szminka zamknięta jest w prostym, czarnym opakowaniu z białymi napisami. Jest plastikowe, ale solidne. 
Ma przyjemny, delikatnie owocowy zapach.
Konsystencja jest treściwa, a przy tym kremowa i aksamitna. Łatwo aplikuje się na usta.
Od razu wspomnę o niesamowitym kryciu i pigmentacji. Wystarczy jedna cienka warstwa, aby uzyskać pełny głębi kolor bez żadnych prześwitów.
Posiadam odcień numer 05 o nazwie fuksja, która idealnie ją opisuje. Jest to mocny, żywy róż o malinowych nutach.


Pomadka daje na ustach matowe wykończenie.
Ponieważ jest kremowa, lubi delikatnie podróżować poza kontur ust. Trzeba mieć to na uwadze i kontrolować, zwłaszcza przy tak intensywnym kolorze. Muszę przy tym zaznaczyć ciekawą rzecz. Kremowość szminki uwydatnia się głównie na wierzchu. Wystarczy odcisnąć nadmiar na chusteczce, aby pozbyć się dyskomfortu. Wówczas uzyskujemy stan, w którym to pigment niemalże wbija nam się w usta. Niby prosty patent, ale zajęło mi chwilę, aby to obczaić :D Dzięki temu pomadka zyskuje na trwałości. Nie ruszy jej ani picie, ani porządny posiłek.


Kosmetyk jest neutralny dla moich ust. Ani ich specjalnie nie nawilża i pielęgnuje, ale też - co ważniejsze - nie przesusza.
 Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Pomadka kosztuje ok. 12 zł za pojemność 4,5 g.

maskara i odżywka 3w1

  
Kosmetyk zamknięty jest w prostym opakowaniu zachowanym w biało-czarnej kolorystyce.
Ma silikonową, giętką szczoteczkę. U góry jest płaska z bardzo krótkimi włoskami. Dół zaś formuje się kształt banana i zawiera nieco dłuższe włoski. Wyglądają wprawdzie nie osadzone blisko siebie, ale jest ich stosunkowo mało. Plusem jest tak, że po wyjęciu szczoteczki nie jest ona cała oblepiona tuszem.


W składzie znajdziemy m.in. olejek rycynowy, pantenol, wyciąg z kiełków soi czy kiełków pszenicy.
Jak na razie sam tusz ma stosunkowo mokrą konsystencję
Przyjrzyjmy się efektowi, z którego - niestety - nie jestem zadowolona.
Jak możecie zobaczyć, maskara ma tendencję do sklejania rzęs. Oczywiście można je rozczesać i uzyskać dobry efekt (co też czynię), ale byłaby to wtedy nierzetelna recenzja. Pokazuję dokładny fakt jaki uzyskuję.


Tusz wydłuża i delikatnie podkręca rzęsy. Co dziwne, efekt jest różny w zależności od miejsca. Patrząc z przodu wszystko wydaje się ok. Jednak tusz działa słabiej w zewnętrznym kąciku. Odnoszę wrażenie jakby nie pokrywał tam rzęs idealnie, a do tego sterczą one w różnych kierunkach. Próbowałam wiele razy i nigdy nie udaje mi się ich okiełznać.


Czy zauważyłam działanie pielęgnacyjne? Ciężko mi ocenić, gdyż tusz stosuję sporadycznie, zaś codziennie nakładam serum, które omówię poniżej. Widzę lepszy stan rzęs, ale jednak przypisywałabym go temu drugiemu produktowi aniżeli maskarze. Jednak mogę stwierdzić, że przy demakijażu nie wypadają mi rzęsy, więc jest dla nich delikatna.
Termin przydatności wynosi 18 miesięcy od otwarcia, aczkolwiek nie miałam jeszcze tuszu, który by tyle wytrzymał. 
Cena oscyluje w okolicach 12 zł za pojemność 9 ml.

serum do rzęs

Produkt zamknięty jest w opakowaniu przypominającym mi wiele eyelinerów w płynie.
Ma długi i cienki pędzelek, z którego rozszczepiło się kilka włosków. Nie sprawia to jednak problemów przy aplikacji. 
W składzie znajdziemy jedynie wartościowe oleje oraz witaminę E.


Serum ma płynną, nieco oleistą konsystencję. Nie spływa jednak z linii rzęs, więc nie musimy się obawiać, że dostanie się do oczu.
Produkt stosujemy po wcześniejszym demakijażu, jednym pociągnięciem wzdłuż linii górnych rzęs. Najlepiej robić to codziennie wieczorem.


Przejdźmy do przedstawienia efektów.
Chociaż często mam problem z systematycznością to tym razem byłam ciekawa działania i nie zapominałam o aplikacji. Ciężko jednak jednoznacznie określić mi kiedy serum zaczęło działać, gdyż widząc siebie codziennie nie do końca zważamy na takie aspekty. W każdym razie obecnie - po niespełna miesiącu - mogę powiedzieć, że moje rzęsy są w zdecydowanie lepszej kondycji. Zyskały nie tylko na długości, ale i objętości. Są gęstsze i silniejsze. Przestały wypadać. 
Termin przydatności wynosi 18 miesięcy od otwarcia.
Cena to ok. 12 zł za pojemność 4 ml.


Marka Ados gości na rynku od 1980 r., a od 2007 r. jest dystrybutorem produktów art de Lautrec. Jestem zaskoczona, że dopiero teraz miałam możliwość jej poznania. Okazała się tanią, a przy tym świetną jakościowo marką. Jedynie tusz nie spełnia do końca moich oczekiwań, ale też nie jest totalnym bublem. Miewałam gorsze maskary. Mam nadzieję, że trafią w moje ręce jeszcze inne produkty, 
Znacie te bądź inne produkty firmy Ados? Jakie są Wasze odczucia na ich temat? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona

81 komentarzy:

  1. Znam ich lakiery od dawna i nigdy mnie nie zawiodły. Nie wiedziałam że mają też kolorówkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marka niby tak długo istnieje, a... pierwszy raz o niej słyszę. Podoba mi się lakier i serum, chociaż znając mnie, pewnie bym o nim zapominała;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakier ma piękny kolor. Uwielbiam takie niezobowiązujące odcienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś nie słyszałam wcześniej o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie słyszałam o tej marce, jednak wydaje się naprawdę ciekawa :)
    Podoba mi się pomadka, ma piękny kolor ;) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej firmy. Spodobał mi się szczególnie kolor lakieru. Bardzo ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Nie mam niestety porównania z innymi. Może byłabym bardziej zadowolona :)

      Usuń
  8. Nie spotkałam się z tą marką. Maskara faktycznie słaba, ale za to matowa pomadka prezentuje się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o tej marce ☺
    Najbardziej mi się podoba kolor lakieru 😍❤
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie to nieznana marka, ale kosmetyki wygladaja bardzo ladnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z nich zadowolona, jedynie maskara nieco obniżyła poziom :)

      Usuń
  11. Z marką nie miałam styczności, chętnie wypróbowałabym serum do rzęs! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 3 dni to całkiem dobry wynik jak dla lakieru.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten różowy lakier do paznokci przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam marki, ale chetnie bym przetestowala lakiery do paznokci z tego co widze krycie ma super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo podoba mi się kolor tego lakieru do paznokci, myślę, ze idealnie by mi pasował do pracy :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Najbardziej byłyśmy ciekawe maskary i szkoda, że skleja rzęsy bo zwykle nie mamy czasu aby jeszcze je rozczesywać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam marki, ale zaciekawiły mnie te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Maskara nie dla mnie, ale kolor szmineczki trafia w moje kolory

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja sie zastanawiam nad tym dlaczego te nasze pomadki (bo widzę to u kolejnej osoby) mają 'zjechany' czubek :O mam kolor bezowy i idz pan w uj :D wolałabym fuksje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to wina długości czy upałów które były, ale czubek miałam przyklejony do dna wieczka.

      Usuń
  20. Nie miałam kosmetyków tej firmy, ale kolor lakieru bardzo mi sie spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny ten kolor lakieru do paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szminka to coś co mnie najbardziej skusiło :) kolor piękny i faktycznie widać że dobra pigmentacja - za taką cenę ? Czemu nie ?

    OdpowiedzUsuń
  23. niestety nie miałam okazji poznać tej marki. Lakier przypadł mi do gustu.
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolor lakieru i pomadki śliczny :) co do dbałości o siebie kiedyś, nie było źle :D Pamiętam mnóstwo kosmetyków w dzieciństwie u mamy, babci, lubiłam je wąchać i oglądać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U moich był tylko krem Nivea i szare mydło Białego Jelenia xD zresztą przy pracy w polu nie patrzyli na makijaż czy włosy :)

      Usuń
  25. Nie uzywałam wczesniej kosmetykow tej firmy i chętnie to zmienię! Kolor pomadki piękny! pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy nie słyszałam o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam o tej firmie :) lakier do paznokci ma ładny kolor ciekawe ile u mnie by wytrzymał jeśli też 3 dni jak u Ciebie to byłby to rekord :D serum do rzęs też jest interesujące :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy wcześniej nie słyszałam nic o tej fimie
    Ten lakier ma przecudowny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ta szminka ma genialne krycie:D Tej marki wcześniej nie znałam...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też mam ten zestaw serum i też nie bardzo wiem jak wypadnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego 'też'? Ja wiem jak u mnie wypadło...

      Usuń
  31. Nie miałam okazji poznać tych produktów. jestem ciekawa jakby sprawdziły się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Serum wygląda bardzo ciekawie. Jestem maniaczką różnych produktów na porost rzęs, więc chętnie się mu przyjrzę. A ten tusz nie wygląda ciekawie, widać, że daje słaby efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum polecam, zwłaszcza za tak śmiesznie niską cenę :)

      Usuń
  33. Odpowiedzi
    1. Mam tylko ten jeden, ale jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
  34. Lubię ich pomadkę i lakier do paznokci, za to tusz (czarny z różowym) to dla mnie bubel przez duże B ;/

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ciekawi mnie pomadka, która ma ładny kolorek i tusz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tuszu nie polecam, ale pomadkę jak najbardziej :)

      Usuń
  36. Bardzo ładny kolor lakieru i szminki, tusz nie przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. pomadka i lakier mają piękny kolor ;)!

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.