Zapach jest tajną, niepowtarzalną bronią, która nas wyróżnia i cechuje. Dobieramy aromaty do pory dnia lub roku, sytuacji czy aktualnego samopoczucia. Warto zatem mieć w swojej kolekcji kilka wariantów, aby móc je odpowiednio dobierać. Pomagają w tym marki - chociażby Bruno Banani - które w swojej ofercie prezentują z goła odmienne propozycje. Dziś chciałabym Wam zaproponować wariant Woman's Best.
Marka słynie z tego, że każdy wariant opiera się o konkretny kolor. W przypadku Woman's Best jest to czerwień. Flakon przypomina kobiecą sylwetkę. Jest zgrabny, ładnie wyprofilowany. Wygodnie leży w dłoni.
W nutach głowy znajdziemy pomarańczę, brzoskwinię i różowego grapefruita. Nuty serca to owoc granatu, sorbet, gruszka i róża. Natomiast podstawę stanowi drzewo sandałowe, panna cotta oraz jagody.
Zapach należy do kategorii słodko-owocowej.
Zapach należy do kategorii słodko-owocowej.
Myślałam, że przy pierwszym kontakcie z Woman's Best odczuję przede wszystkim owoce i ich słodkość. Jakież było moje zdziwienie, kiedy to owoce bardzo ładnie stonowała róża. Zdecydowanie czuć, że producent umieścił w środku kwiatową nutę. Bardzo mi się ten manewr spodobał, ponieważ często nadwyżka owoców powoduje aż mdlącą słodkość. Nawet wtedy, kiedy są to cytrusy.
Moim zdaniem zapach Woman's Best marki Bruno Banani nada się zarówno dla młodej, energicznej dziewczyny jak i nowoczesnej, zmysłowej kobiety.
Woda perfumowana Woman's Best kosztuje w granicach 70 zł za pojemność 30 ml. Obecnie perfumeria Notino oferuje atrakcyjną cenę promocyjną - niespełna 45 zł.
Znacie zapachy marki Bruno Banani? Jaki jest Wasz ulubiony wariant?
Dajcie znać po jakie aromaty sięgacie obecnie. Macie wiele zapachów czy jesteście wierni ulubionemu? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Wydaje się to ciekawy zapach, ale ja nie potrafię ocenić, czy jest dla mnie, dopóki sama nie powącham.
OdpowiedzUsuńTen zapach na pewno by mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze perfum tej marki. Bardzo ładny flakon.
OdpowiedzUsuńWow, looks interesting! i would like to try:)
OdpowiedzUsuńNie znam ich zapachów :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu tych perfum :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja uwielbiam Dangerous Woman :)
OdpowiedzUsuńLubię ich zapachy, ale dawno żadnego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJeden zapach znam, ale nie pamiętam nazwy!:) Ciekawy flakonik ma ta perfumka
OdpowiedzUsuńw sumie zawsze widzę te perfumy w drogeriach ale jakoś nigdy nie niuchałam nawet ;)
OdpowiedzUsuńjaki ciekawy flakon :)
OdpowiedzUsuńja mam pełno zapachów, mąż mi zabronił już kupować :):)
OdpowiedzUsuńAle fajny flakon, zwraca na siebie uwagę :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca recenzja :D Jestem ciekawa tego przełamania zapachu owocowego. Ja lubię owocowe, ale często są niestety za słodkie
OdpowiedzUsuńbardzo przystępny cenowo:) ale za słodki dla mnie byłby
OdpowiedzUsuńodlotowa buteleczka :)
OdpowiedzUsuńprzyznam sie ze nie znam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe zapachy! Próbowałaś już Wonder Rose ZARy? Polecam, zakochasz się...
OdpowiedzUsuńSłodki ale wyważony, to idealny zapach na zimę. Bo i ile latem lubię mocno cytrusowe nuty zapachowe, o tyle zimą ja się otulam ciepłymi perfumami. A sama buteleczka bardzo przyciąga wzrok!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)