wtorek, 12 lipca 2016

Bruno Banani, "Magic Woman".

Cześć :) 

Lato to czas, gdy niewątpliwie chętniej sięgamy po orzeźwiające, owocowe bądź też cytrusowe aromaty. Niemniej jednak, pewnie większość z nas ma taki zapach, po który lubi sięgać niezależnie od pory roku. U mnie jedno z czołowych miejsc na takiej liście zajmuje Bruno Banani i wersja „Magic Woman”, która będzie bohaterem dzisiejszego wpisu :)


Zgrabny, fioletowy flakon przypomina kobiecą sylwetkę. Moja wersja o pojemności 20 ml sprawia, że włożenie go do torebki bądź zabranie w podróż nie stanowi kłopotu.


W nutach głowy uwydatnia się melon tygrysi, fiołek oraz czerwona porzeczka. Nuta serca to aromat szampana, konwalia oraz truskawka. Nutę bazy stanowi natomiast piżmo oraz drzewo sandałowe.
Zapach należy do kategorii owocowo-kwiatowej i w 100% zgadzam się z tym opisem. Początkowo odczuwamy intensywniejszy aromat słodkości, jednak w żadnym razie nie jest on nużący czy przytłaczający. Szybko dołącza do niego woń  kwiatów, która wraz z piżmem i drzewem sandałowym tworzy zmysłową mieszankę. Całość jest niezwykle kobieca, ale przy tym delikatna i subtelna.


Wersja „Magic Woman” jest bardzo uniwersalna. Powinna przypaść do gustu zarówno pewnym siebie kobietom, jak i młodym dziewczynom chcącym postawić na delikatność i subtelność. Zapach nie jest ciężki, więc nada się na dzień oraz na wieczorne wyjścia.
Na uwagę zasługuje również trwałość. Na skórze utrzymuje się calutki dzień, zaś na ubraniach wyczuwalny jest jeszcze dłużej.
Nie wiem niestety czy zapach dostępny jest jeszcze stacjonarnie, gdyż ostatnio nie widuję go w drogeriach. Online ceny wahają się od ok. 40 zł za mniejszą butelkę do ok. 75 zł za 50 ml. 

Macie ulubiony zapach, po który lubicie sięgać niezależnie od pory roku czy sytuacji? :)

Iwona

45 komentarzy:

  1. Flakon wygląda ciekawie. Ciężko jest mi wyobrazić ten zapach, ale podejrzewam, że mógłby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z Bruno Banani miałam kiedyś tylko dezodorant. Nie fioletowy, a w wersji różowej- do tej pory mile go wspominam :) Może wypróbuję ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, zwłaszcza że podobał mi się też tester tej różowej wersji :)

      Usuń
  3. Chciałabym dostać je na prezent :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również nie pogardziłabym kolejną buteleczką :)

      Usuń
  4. Nigdy nie używałam, ale kiedyś powącham :) Tak niezależnie od sytuacji to lubię ostatnio lancome la vie est belle. Tak to różnicujw zapachy na letnie i zimowe :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam powąchać :) Też zazwyczaj różnicuję zapachy, ale ten jest dobry "zawsze i wszędzie" :)

      Usuń
  5. Nigdy nie używałam, ale kiedyś powącham :) Tak niezależnie od sytuacji to lubię ostatnio lancome la vie est belle. Tak to różnicujw zapachy na letnie i zimowe :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Po Twoim opisie wydaje mi się, że zapach powinien trafić w mój gust :) ja jeśli chodzi o perfumy to zmienna jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może będziesz miała okazję go przetestować :)

      Usuń
  7. NIe lubię perfum itp. ale z chęcią kiedyś powącham... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobieta zmienną jest, więc może jeszcze kiedyś się do nich przekonasz :)

      Usuń
  8. flakonik przyciąga wzrok zapach musze powąchać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Marka nie należy do moich ulubionych, ale flakon jest bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno przepiękna szata graficzna i urocz flakonik! :) Nie miałam tych perfum a nawet ich nie wąchałam, więc troszeczkę trudno mi powiedzieć czy taki by mi pasował. :)

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zazwyczaj mam problem, aby po opisie poznać czy zapach by mi się podobał :)

      Usuń
  11. Nie znam zapachu, ale chętnie bym poznała :)
    Takiego ulubionego nie mam

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam perfumy BB :) Też mam obecnie jeden zapach w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że i z tego byłabyś zadowolona :)

      Usuń
  13. Szczerze mówiąc nie mam ulubionego zapachu ;) Lubię za to podkradać mamie perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie odwrotnie - to mama korzysta z moich :)

      Usuń
  14. Tego zapachu jeszcze nie widziałam. Korzystałam kiedyś z bruno banani w żółtej buteleczce, niestety nie pamiętam zapachu, ani całej nazwy kosmetyku, ale to był piękny zapach, może ten tez jest nieczego sobie
    pozdrawiam xx
    in-the-white.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie miałam styczności z żółtą wersją, więc nie mam porównania.

      Usuń
  15. Zdecydowanie lato to czas, kiedy powinniśmy się skłaniać w kierunku lekkich i świeżych zapachów. Ja uwielbiam wodę z trawą cytrynowa lub z zielona herbatą. Co to Twojej propozycji, flakon jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W swoim małym zbiorku mam również aromaty stricte na lato :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się go gdzieś znaleźć :)

      Usuń
  17. Buteleczka prześliczna, koleżanka kiedyś miała piękny zapach, ja mam wersję różowo-pomarańczową miałam ją w jakimś boxie, pachnie nieziemsko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowo-pomarańczowa też mi się podoba :)

      Usuń
  18. Jaki fikuśny flakonik :) nazwa Bruno Banani zawsze mnie rozśmieszała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze muszę się pilnować, żeby nie przekręcić nazwiska :)

      Usuń
  19. flakon niesamowicie przyciąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Spodobał mi się ten zapach, muszę poszperać po internetach :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.