środa, 10 czerwca 2015

Naleśniki gryczano-sojowe.

Hej :)

Pamiętacie bardzo smaczne a zarazem banalne w wykonaniu naleśniki z kaszy gryczanej? Ostatnio postanowiłam nieco poeksperymentować z tym przepisem. Do ciasta dodałam nieco więcej wody oraz solidną łyżkę mąki sojowej. W ten prosty sposób powstały pyszne naleśniki gryczano-sojowe :)

Jeśli chodzi o nadzienie nie mogło zabraknąć oczywiście mnóstwa warzyw. Jednego zjadłam z grillowanymi białymi szparagami.


Drugiego natomiast nadziałam startymi i duszonymi warzywami oraz pestkami dyni. Niestety ta wersja podczas przekładania zaliczyła kontakt z podłożem przez co nie nadała się do pozowania przed obiektywem... :D

Nie mogę nie wspomnieć o samej mące, która stanowi nowość w mojej kuchni. Tę wersję otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem BIO-KRAINA.

Producent informuje nas, iż mąka sojowa:

  • służy do wyrobu m.in. pieczywa, makaronów, płatków, ciast, ciasteczek;
  • posiada silne właściwości wiążące przez co nadaje się do zagęszczania;
  • może stanowić substytut jajka kurzego;
  • charakteryzuje się lekko orzechowym posmakiem;
  • jest miałka i puszysta;
  • wypieki na jej bazie podczas pieczenia lekko brązowieją
  • jest produktem bezglutenowym.

Dodam, iż produkt ma jasnobrązową barwę. W smaku i zapachu przypomina mi nieco mąkę kukurydzianą. Wyczuwam w niej również delikatnie goryczkowe nuty. Jest pulchna i bardzo dobrze współpracuje z innymi mąkami. Na ich tle wyróżnia się dużą zawartością białka, gdyż zawiera go ok. 40-45g/100 g. Dla porównania przedstawiam wartości innych produktów. Podaję je w przybliżeniu, gdyż różnią się w zależności od firmy:
  • mąka pszenna - ok. 10 g/100 g
  • mąka pełnoziarnista - ok. 12 -14 g/100 g
  • mąka żytnia - ok. 6 g/100 g
  • mąka orkiszowa - ok. 12-15 g/100 g
  • mąka kukurydziana - ok. 5-9 g/100 g
Jak wiadomo, białko jest bardzo ważnym elementem diety, dlatego też mąka ta może być dodatkiem stanowiącym jego źródło :)

Mieliście dotąd styczność z tą mąką? Chętnie poznam pomysły na jej wykorzystanie :)

Iwona

4 komentarze:

  1. Mąki sojowej jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze tej mąki nie jadłam, ale Twoje naleśniki wyglądają przepysznie ;) A ten co się rozpadł także brzmi smakowicie, dawno już nie jadłam warzywnych naleśników :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie próbowałem czegoś takiego. Wygląda nieźle.

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.