poniedziałek, 28 stycznia 2013

Naturalnie, czyli walka o lepszą cerę :)

Witajcie :)

Jak wspominałam w niedawnym haul'u zamówiłam w aptece internetowej tradycyjny krem nawilżający firmy Fitomed. Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tego produktu :)

Od producenta:
W kremie zastosowano naturalne składniki o działaniu nawilżającym. Cząsteczki soli wapnia, magnezu, sodu (mleczan PCA, hialuronian) pokonują barierę naskórkową i kumulują wokół siebie wodę pochodzącą z głębszych warstw skóry. Naskórek robi się bardziej nawilżony i napięty. Dodatek oleju rokitnikowego lekko natłuszcza i działa łagodząco. Woda z kwiatu pomarańczy od wieków stosowana jest w nawilżaniu cery tłustej i mieszanej. Krem nie zawiera parabenów. 

Skład:
Aqua, Citrus Aurantium Dulcis Flower Water, Panax Ginseng Root Extract, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Palmitate, Glycerin, D-Panthenol, Citrus Aurantium Dulcis Peel Cera, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Propylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Lecithin, Glucose, Sodium Hyaluronate, Magnesium PCA, Calcium Lactate, Trilaureth-4 Phosphate, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenethyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Pelargonium Roseum Leaf Oil, Parfum.

Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 12 zł


Moja opinia:
Gdybym miała użyć jednego określenia na ten krem byłoby to: CUDO! Nie pamiętam kiedy ostatnio moja cera była w tak dobrym stanie. Ale po kolei...
Produkt ma konsystencję budyniu. Wystarczy niewielka ilość, aby dokładnie nakremować całą twarz. Może to być zarówno plus jak i minus. Trzeba bowiem wykorzystać krem w przeciągu 3 miesięcy od otwarcia. Zapach jest bardzo przyjemny. Kojarzy mi się właśnie z naturalnymi składnikami, które zawiera ten kosmetyk. 
Krem stosuję codziennie rano. Po użyciu skóra jest niesamowicie nawilżona, gładka i promienna. Zdarza mi się również nałożyć grubszą warstwę na noc. Zauważyłam, iż wtedy wszystkie małe niespodzianki zostają ugaszone. Produkt absolutnie nie zapycha. Wręcz przeciwnie... nie pamiętam kiedy ostatni raz pojawił się na mojej twarzy jakiś ropny nieprzyjaciel. Kiedyś miałam z tym ogromne problemy. Obecnie wytoczyłam wojnę podkładom i korektorom. Cera jest na tyle uspokojona, że nie potrzebuję częstego korzystania z tych kosmetyków kolorowych. 
Mam wielką nadzieję, że produkt ten nadal będzie spisywał się tak świetnie jak do tej pory. Wtedy na pewno na stałe zagości na mojej półce. Z czystym sumieniem mogę polecić ten krem :)

Jeśli używałyście tego produktu, bądź jakiegoś innego firmy Fitomed to chętnie poczytam Wasze opinie :)

P.s. Otrzymałam dzisiaj krem na noc Silor+B, który będę testowała przez 3 tygodnie. W przeciągu miesiąca pojawi się opinia na jego temat :)

Iwona

niedziela, 27 stycznia 2013

"Nowe życie na śniadanie..."

Hej :)

Cóż to wczoraj był za dzień... Pobudka o 02:30, nauka, pociąg, egzamin i 7 godzin czekania na wpisy :/ Po powrocie do domu chciałam jeszcze jechać na urodziny cioci (zdążyłabym aż na kolację), ale samochód odmówił posłuszeństwa i skończyło się na tym, że o 21:00 już spałam.

Dzisiaj po przebudzeniu doszłam do wniosku, że zasłużyłam na ukochane śniadanie, które zjadłam w łóżku. Fajnie tak było otulić się miękkim szlafroczkiem i skoczyć pod nagrzaną kołdrę wraz z miseczką pysznej jaglanki <3 Takie poranki są zdecydowanie dla mnie :)

Cynamonowa kasza jaglana z migdałami (w środku), pieczonym (w mikrofalówce) jabłkiem,
 jogurtem naturalnym i prażonymi wiórkami kokosowymi 


Przybliżona wartość:
Iwona

wtorek, 22 stycznia 2013

Będzie testowanko :)

Witajcie!

Przychodzę do Was z informacją, iż dzięki portalowi Uroda i Zdrowie będę miała możliwość przetestowania regenerującego kremu Silor + B przekazanego przez www.Sklep.Ateraz.pl/ .

Wybrałam dla siebie wersję na noc, którą przetestuję przez 21 dni. Następnie podzielę się z Wami opinią dotyczącą tego produktu :)

Pozdrawiam,

Iwona

niedziela, 20 stycznia 2013

"Wykuszone" śniadanie + test przyprawy Kamis.

Witajcie po sporej przerwie :)

Dzisiaj wreszcie zdecydowałam się na zrobienie, popularnych ostatnio na blogach śniadaniowych, serniczków z patelni. Długo broniłam się przed ich zrobieniem z obawy przed kuchenną porażką, jednak strach okazał się niepotrzebny. Śniadanie było przepyszne :) Zainspirowałam się TYM przepisem, jednak zrobiłam z połowy porcji, a zamiast mąki orkiszowej użyłam pszennej.

Z racji tego, iż (jak już wspominałam) dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie otrzymałam od firmy Kamis zestaw przypraw do przetestowania, postanowiłam jedną z nich wykorzystać. Padło na przyprawę do kawy i deserów, którą posypałam swoje serniczki.

Serniczki z patelni, z jabłkiem, słonecznikiem oraz przyprawą do kawy i deserów Kamis 
+ kawa zbożowa



Teraz jeszcze kilka słów o przyprawie firmy Kamis: 


Składniki: cynamon (62%), cukier kandyzowany, goździki, kardamon, wanilia 
Pojemność: 48 g

Moja opinia:
Przyprawa zamknięta jest w szklanej butelce z młynkiem. Pierwszy raz miałam styczność z takim rodzajem "dozownika". Uważam go jednak za świetną opcję. Wystarczy delikatnie przekręcić wieczkiem, aby uzyskać odpowiednią ilość produktu. Dzięki temu mamy pewność, że nic nam się nie przesypie ani nie zmarnuje.
Jak dla mnie aromat przyprawy jest dość intensywny, aczkolwiek bardzo przyjemny. Najbardziej wyczuwam w nim goździki, mimo iż nie są na pierwszym miejscu w składzie.
Serniczki, które posypałam ową przyprawą nabrały bardzo przyjemnego, korzennego smaku.
Przyprawa Kamis jest świetną alternatywą dla osób, które w błyskawicznym czasie chcą nadać swojej kawie/herbacie/deserowi charakterystycznego aromatu bez wykorzystywania wielu osobnych przypraw.

Iwona

wtorek, 8 stycznia 2013

Śniadanie dla leniwych, czyli błyskawiczne... kluski leniwe.

Hej :)

Tradycyjnie wstałam bardzo wcześnie, a z powodu lekkiego przeziębienia nie miałam zupełnie siły na zrobienie wymyślnego śniadania. Przeszukanie lodówki zakończyło się znalezieniem twarogu, który postanowiłam wykorzystać do zrobienia ekspresowych klusek leniwych. Ostatnio spożywam dość sporo jajek, dlatego też staram się ograniczać je przy niektórych potrawach. Zastosowałam również ten "manewr" przy owych kluskach. Obawa przed ich rozpadnięciem była nieuzasadniona. Wprawdzie po wyjęciu z wody był mały problem, aby przełożyć je na talerz. Natomiast po nałożeniu masa błyskawicznie twardniała tworząc zwartą całość :) Myślę, że taka wersja leniwców będzie częstszym gościem na moim talerzu - nie tylko na śniadanie :)

Przepis:
- 150 g twarogu
- 10 g zmielonych płatków owsianych
- cynamon (według uznania)
+ dowolne dodatki


Kluski leniwe z duszonym jabłkiem, cynamonem i orzechami włoskimi :)
+ herbata z cytryną


Iwona

piątek, 4 stycznia 2013

Testowanie z firmą Kamis - pierwsza potrawa.


Witajcie :)

Miło mi poinformować, iż dzięki portalowi Uroda i Zdrowie, firma Kamis wybrała mnie do przetestowania swoich produktów :) Dziś otrzymałam paczkę, która sprawiła mi bardzo dużo radości. W środku znalazły się:


-          przyprawa do ryb
-          przyprawa do bigosu i potraw z kapusty
-          anyż, gwiazdki
-          cynamon, kora
-          przyprawa do kawy i deserów (w młynku)

Dodatkowo, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, w pudełku znalazła się podstawka oraz 3 podpisane pojemniki, które służą do organizacji przypraw, mieszanek oraz ziół. Uważam, iż firma Kamis zachowała się bardzo profesjonalnie sprawiając taką niespodziankę :)


Z racji tego, iż na dzisiejszy obiad miałam przygotowany kawałek dorsza postanowiłam od razu przetestować przyprawę do ryb. Przygotowałam swoją wersję „ryby po grecku” składającej się z kaszy gryczanej, dorsza na parze oraz startych i podduszonych warzyw (marchew, seler, korzeń pietruszki). Oto jak prezentowała się moja potrawa:



Teraz kilka słów o produkcie:
„Przyprawa do ryb jest idealna do posypywania ryby przed panierowaniem, ale również jako składnik farszu lub sosu. Uatrakcyjnia dania z ryb smażonych, pieczonych i gotowanych. Dzięki zawartości imbiru i gorczycy potrawa ma lekko pikantny smak, a użyte zioła i warzywa nadają jej charakterystyczny aromat. Stosowanie naszej przyprawy nie wymaga dodatkowego solenia ryby.

Skład: sól, czosnek, bazylia, gorczyca, imbir, cukier, tymianek, natka pietruszki, kwas: kwas cytrynowy; rozmaryn, cebula.”


Moja opinia:
Uważam, iż przyprawa delikatny ma aromat. Jest to dość mylące w stosunku do smaku, który jest dość ostry i wyrazisty. Osobiście wolę delikatniejsze smaki, jednak inni członkowie mojej rodziny byli bardzo zadowoleni. Można wyczuć poszczególne składniki, a jako całość bardzo dobrze ze sobą współgrają. Jedynym minusem, który dla mnie jest dość istotny to obecność soli już na pierwszy miejscu. Na co dzień nie używam do swoich potraw soli, dlatego też musiałam dać niewielką ilość przyprawy. Dla osób, które nie przejmują się składem przypraw, stosują je niezwykle rzadko lub w małych ilościach produkt ten na pewno okaże się bardzo dobrym rozwiązaniem. Przy minimalnej pracy otrzymujemy aromatyczną i dobrze przyprawioną potrawę z ryby.

Dziękuję firmie Kamis za udostępnienie mi swoich produktów do przetestowania. W najbliższym czasie pojawią się kolejne posty z posiłkami przygotowanymi z dodatkiem otrzymanych przypraw :)

Iwona

wtorek, 1 stycznia 2013

Noworoczne śniadanie.

Witajcie w 2013 roku! :)

Z racji tego, że mój Sylwester był (wybaczcie za określenie) strasznie dupiaty, postanowiłam sobie to zrekompensować innym niż zwykle śniadaniem. A cóż może poprawić człowiekowi humor z samego rana? Oczywiście GOFRY! Zwłaszcza, gdy się ich nie jadło od wieków...

Pełnoziarnisto-żytnie gofry z: jabłkiem i mielonymi orzechami / serkiem wiejskim i śliwkami ze słoika
+ herbata owocowa

Mam nadzieję, że Wy spędziliście Sylwestra o wiele lepiej niż ja. W każdym razie takiego śniadania życzyłabym sobie nie tylko po źle spędzonej nocy, ale o wiele częściej :) 

Pozdrawiam,

Iwona